Z dala od akademickiej poprawności.
„Kiedyś to ja byłem malarzem…” – Janusz udaje rozmarzenie i zaraz potem dodaje z właściwą sobie przekorą – „Teraz ciągłe zmiany, poszukiwania… U mnie to idzie zrywami. Ciągle coś odkrywam, uczę się, przeskakuję z tematu w temat, z techniki w technikę.” Argasiński z niekwestionowanym wdziękiem „dowala” sam sobie i trzeba przyznać wyręcza w tym…
Read more