Dzieci potrzebne sztuce
Wybierając się w podróż, zwykle zakładam, że spotka mnie nieznane. Lękam się trochę i zarazem ciekawię, oglądam migające przez szybę pejzaże i wiążę nadzieje. Podobnie rzecz ma się ze sztuką. Im częściej zaglądam do galerii, tym bardziej ona jest. Sztuka, rzecz jasna. Przydarza mi się to odwrotnie niż Puchatkowi, który im bardziej zaglądał, tym…
Read more

