„Biało-Czerwona” Marka Lapisa
W Galerii BWA odbyła się promocja książki fotograficznej „Biało-Czerwona” Marka Lapisa, artysty wizualnego, fotografa dokumentalisty
My i barwy narodowe: Tacy jesteśmy?
To było bardzo ciekawe spotkanie. Poznański artysta uwiecznił na swoich fotografiach polskie społeczeństwo w zetknięciu z barwami narodowymi. Pokazał sytuacje nieoczywiste, niejednoznaczne, często kontrowersyjne. Biało- Czerwona na ogonie konia, oczy przewiązane biało– czerwoną taśmą, zardzewiały, rozlatujący się tir w naszych barwach narodowych, w końcu końskie ekskrementy tuż pod niesioną przez tłum flagą. Czy takie obrazki to norma, czy przypadek i czy opisują one nas, jako społeczeństwo? – o tym dyskusję wszczęli przybyli na spotkanie pilanie.
Marek Lapis to artysta wizualny, fotograf dokumentalista, członek zarządu Związku Polskich Artystów Fotografików Okręg Wielkopolski. Premiera ogólnopolska wydawnictwa odbyła się 5 marca w Leica Gallery w Warszawie. Pilska promocja książki – 9-letniego projektu dokumentalnego – miała miejsce w Galerii BWAiUP w minionym tygodniu,
„Biało-Czerwona” to wieloletni projekt społeczny dokumentalisty Marka Lapisa, który posługując się medium fotografii, na kanwie dwóch barw, portretuje polskie społeczeństwo. – Niby je znamy, ale spójrzmy z innej perspektywy – mówi Marek Lapis. Ta „inna” perspektywa wywołała w Pile ożywioną dyskusję. – Cieszę się, że te fotografie nie są jednoznaczne, że budzą tak skrajne emocje. W Pile wywiązała się na temat konkretnych zdjęć bardzo ciekawa, żywiołowa dyskusja, jak nigdzie indziej – mówi artysta.
Projekt powstawał między 2009 a 2017 rokiem i został właśnie zakończony wydaniem albumu pod tym samym tytułem.
– To długoterminowy temat. Zjechałem Polskę wzdłuż i wszerz, a szczególnie Wielkopolskę. Odwiedziłem wiele miejsc po raz pierwszy dzięki temu projektowi. Poznałem setki historii prawdziwych bohaterów naszych czasów i byłem świadkiem sytuacji, których nigdy bym się nie spodziewał. Wraz ze Związkiem Polskich Artystów Fotografików Okręg Wielkopolski uznałem, że ta ważna opowieść o współczesnych Polakach opowiedziana na kanwie dwóch barw, w pełni zasługuje na trwałą dokumentację w formie materialnej – mówi autor.
„Patrzeć przez obiektyw Marka Lapisa to jak czytać doskonały reportaż. (…) Fotografie Marka Lapisa są nasycone znaczeniami, a przez to niemal alegoryczne. W centrum tych alegorii znajdujemy jednak nie naród, lecz pytanie: czym jest wspólnota narodowa, jeśli postrzegamy ją poprzez zbiorowe podejście do jej najważniejszego symbolu? Obrazy w „Biało-Czerwonej” są dynamiczne, czasem nawet agresywne. Ich energia ma źródło w świeżości spojrzenia (…) Marek Lapis jest z temperamentu etnologiem, archeologiem, historykiem i archiwistą. Poważnie traktuje obiekty swoich zdjęć, odbiorców, a przede wszystkim swoją misję dokumentalisty (…) – pisze we wstępie do publikacji Alicja Kusiak-Browstein.
eKi