Nowa tożsamość miasta. Piła na fotografiach Romana i Andrzeja Zaranków – mocne otwarcie!

Nowa tożsamość miasta. Piła na fotografiach Romana i Andrzeja Zaranków – mocne otwarcie!

Wernisaż w naszej Galerii Biura Wystaw Artystycznych Powiatu Pilskiego – „Nowa tożsamość miasta. Piła na przestrzeni lat 1946 – 1989 na fotografiach Romana i Andrzeja Zaranków” – był wydarzeniem pełnym emocji i wzruszeń. – Wspaniały projekt. Gratulujemy Galerii pomysłu – komentowali goście wernisażu. – Tak bogatej wystawy pokazującej dawną Piłę i – przede wszystkim – wydarzenia z tamtych lat, jeszcze nie było…  

Wystawa jest częścią projektu zainicjowanego i realizowanego przez BWA PP z Biurem Niepodległa. Ekspozycji towarzyszy katalog „Nowa tożsamość miasta. Piła na przestrzeni lat 1946 – 1989 na fotografiach Romana i Andrzeja Zaranków”, który powstał przy wsparciu Powiatu Pilskiego. Ponadto w ramach projektu powstały dwie animacje video-art  „Piła na osi czasu: 1946 – 1989 – 2023”, które prezentowane były m.in. w szkołach średnich Piły.

Wystawę w Galerii BWA PP odwiedziło mnóstwo pilan i gości z regionu.

Zadbaliśmy o to, by scenariusz wernisażu był bardzo bogaty. Wywiady, wspomnienia, pokazy animacji video art., mini recital fortepianowy i sama wystawa – ona wzbudziła największe emocje.

Przybyli na spotkanie wysłuchali opowieści o Romanie Zaranku, o którym – w rozmowie poprowadzonej przez dyrektora BWA PP Edmunda Wolskiego – opowiadał jego syn, Andrzej Zaranek.

Głos zabrali także Marek Fijałkowski, starszy kustosz z Muzeum Okręgowego, który mówił o Pile czasu odbudowy i jej mieszkańcach, oraz Maria Bochan, prezes Towarzystwa Miłośników Miasta Piły, która wspominała  Romana Zaranka jako człowieka pełnego pasji, a jednocześnie niezwykle skromnego, unikającego rozgłosu i zamieszania wokół siebie.  

Wystawa nosi tytuł „Nowa tożsamość miasta. Piła na przestrzeni lat 1946 – 1989 na fotografiach Romana i Andrzeja Zaranków”. W prezentacji pokazujemy ponad 300 fotografii, w tym dwie imponujących rozmiarów panoramy miasta – jedną z roku 1948, drugą z lat 70-tych.

– Ta wystawa pokazuje prawdę o tamtych czasach – takie było założenie projektu, gdy zdecydowaliśmy się go realizować. O latach powojennych i późniejszych czasach PRL-u różnie dzisiaj się mówi, deprecjonuje się dokonania ludzi tamtego okresu. Tymczasem w fotograficznej dokumentacji, którą pokazujemy, wyraźnie widać, jak zmieniało się miasto przez te lata, jak aktywnie żyli tu ludzie, ile zrobili, mimo czasów, w jakich przyszło im żyć, jak istotny był to okres dla Piły – podkreśla Edmund Wolski, dyrektor BWA PP.   

Wystawa wzbudziła olbrzymie emocje u oglądających: rozpoznawanie miejsc, osób, wydarzeń – to wszystko budzi wspomnienia. A te są kotwicą – dla nas i przyszłych pokoleń.

– Dzięki panu mamy dzisiaj możliwość odbycia podróży w czasie. Jest to przepiękna lekcja historii, historii może nie tak bardzo odległej, ale będącej przede wszystkim ucztą dla zmysłów. Za to dziękuję. Mam nadzieję, że każdy kto obejrzy tę wystawę, dozna pięknej podróży w przeszłość – mówił Eligiusz Komarowski, starosta pilski, dziękując Andrzejowi Zarankowi za udostępnienie archiwum fotografii do projektu BWA PP.

– Wspaniały projekt. Gratulujemy Galerii pomysłu – komentowali goście wernisażu. – Tak bogatej wystawy pokazującej dawną Piłę i – przede wszystkim – wydarzenia z tamtych lat, jeszcze nie było…  

Po spotkaniu był czas na fotografie z panem Andrzejem Zarankiem, rozmowy, pamiątkowe wpisy do katalogu wydanego z okazji prezentowanej wystawy. Spotkanie uwiecznił recitalem fortepianowym pianista i kompozytor Maciej Trojniar. Był też słodki poczęstunek. 

Zapraszamy do Galerii – wystawę można oglądać do 13 listopada 2023 r. w godzinach pracy Galerii:  w pon. i pt. od 9.00 do 15.00, we wt, śr. i czw. w godz. od 9.00 do 19.00 (Biuro Wystaw Artystycznych Powiatu Pilskiego , ul. Okrzei 9/2).

Wystawa jest częścią realizowanego przez BWA PP zadania pn: „Wymiary nowoczesności w odsłonach 1946-1989. Piła w fotografiach Romana i Andrzeja Zaranków”.

Dofinansowano ze środków Biura „Niepodległa” w ramach Programu Dotacyjnego „Niepodległa”

***

Gościem wernisażu był Andrzej Zaranek – autor pokazanych fotografii, a także syn legendarnego pilskiego fotografa Romana Zaranka. W rozmowie, którą poprowadził pomysłodawca projektu, Edmund Wolski, dyrektor BWA PP, tak mówił o ojcu: 

– Ojciec opowiadał mi o Pile, jaką znał sprzed wojny. Jako młody człowiek, mieszkając w Budzyniu,  przyjeżdżał tutaj. Budzyń był polski, a Piła niemiecka i tu załatwiał różne sprawy techniczne, tu np. można było taniej kupić różne fotograficzne akcesoria. Piła wtedy bardzo mu się podobała jako miasto: była większa od Budzyna, od Chodzieży… Jak przyjechał tu po wojnie, duże wrażenie zrobiła na nim ilość dróg samochodowych, w tym także rowerowych, w okolicach Piły, w lasach. Samo miasto było bardzo zniszczone. Mama, natomiast, pokazywała nam, moim siostrom i mnie, brzozę na trasie, gdzie chodzili z ojcem na spacer – brzozę, pod którą ojczulek powiedział jej, że z Piły nigdy się nie wyprowadzi…

– Ojciec przyjechał do Piły na stałe w 1947 roku, ze Szczecina, gdzie miał niewielką firmę fotograficzną i kontrakt z PUR-em, Państwowym Urzędem Repatriacyjnym. I wszyscy Polacy, którzy wjeżdżali do Szczecina z zachodu, musieli podsiadać szybko jakiś dowód tożsamości. W swojej firmie, mając zatrudnionych kilkadziesiąt osób, ojciec wykonywał 1500-2000 zdjęć dziennie. W Pile uruchomił zakład 11 marca 1948 roku przy ul. Bieruta 7. Od początku tam mieszkał. Remontował najpierw drugie piętro, potem pierwsze. Nieruchomość była cały czas własnością miasta, natomiast remontując ją, miało się jakieś ulgi w czynszu przez jakiś czas. Mimo ciężkich, powojennych czasów, ojczulek nie należał do ludzi, którzy narzekają… Tak po prostu było, tak ludzie żyli.

– Pierwsze zdjęcia ruin były na zamówienie miasta, ponieważ budynki były w takim stanie, że zagrażały bezpieczeństwu mieszkańców i chodziło o pozyskanie środków na rozbiórkę tych murów. I to faktycznie zamówiło miasto. Natomiast całą resztę: rozbiórkę, odgruzowywanie i to, jak zmieniała się potem Piła, dokumentował już dla siebie, było to wynikiem jego fotograficznej pasji. 

– Fotografował także różnego rodzaju uroczystości w firmach, w szkołach, otwieranie hal, uruchamianie nowego sprzętu, odbywanie walnych zebrań – ta dokumentacja fotograficzna miała wówczas trochę inny charakter niż obecnie. Obecnie każdy ma w telefonie sprzęt fotograficzny, natomiast wówczas, jak nie poprosiło się fotografa ze sprzętem, by przyszedł, to tych zdjęć po prostu nie było. A ojciec chodził wszędzie.

– Zacząłem pomagać ojcu w firmie już jako uczeń szkoły średniej. Byłem wtedy w firmie takim reporterem „na każde zawołanie”. Pamiętam np. doskonale kościół Świętych Janów. Fotografowałem go wielokrotnie, z różnych powodów, w różnym oświetleniu, w różnych warunkach.

***

Podczas wernisażu zaprezentowaliśmy także dwie animacje video-art., które przygotowaliśmy z fotografii Romana i Andrzeja Zaranków. Animacje pokazują pilskie place i najważniejsze ulice i ich przemianę od wojny po dziś dzień.

Wystawa jest częścią realizowanego przez BWA PP zadania pn: „Wymiary nowoczesności w odsłonach 1946-1989. Piła w fotografiach Romana i Andrzeja Zaranków”.

Dofinansowano ze środków Biura „Niepodległa” w ramach Programu Dotacyjnego „Niepodległa”

Skip to content