Najpierw Wasyłyk, potem Szpinger!

Najpierw Wasyłyk, potem Szpinger!

Nasza Galeria BWA szykuje aktualnie kilka niezwykłych wystaw. Mamy przekonanie, że będą to prawdziwe WYDARZENIA w pilskim kalendarzu imprez kulturalnych.

Już niebawem zaprosimy Państwa na spotkania z dziełami wybitnych, współczesnych polskich twórców – z samego topu. Te tzw. „gorące” i jednocześnie najbardziej rozpoznawalne nazwiska polskiej sztuki to m.in. Włodzimierz Szpinger i Stanisław Baj – na wernisaże zaprosimy w czerwcu i październiku.

Natomiast maj będzie należał do artystki z naszego regionu, podziwianej i cenionej Elżbiety Wasyłyk. Już dziś zapraszamy na to spotkanie – piątek, 13 maja, godz. 19.00. Artystka zaprezentuje nowe prace – w dużej mierze o tematyce sakralnej. Przypomnijmy: E. Wasyłyk zajmuje się malarstwem sztalugowym, ściennym i projektowaniem witraży, krytyką sztuki i poezją. Ważniejsze realizacje to: cykl płócien Pascha prezentowany w Instytucie Kultury Polskiej w Rzymie w 2001, Kształt obecności, Rozważania w drodze, cykl Chopin. Jest autorką polichromii w Kościele p. Jana Chrzciciela w Trzciance, polichromii w kaplicy Sióstr Opatrzności Bożej w Wielkiej Wsi k. Wolsztyna, oraz w kaplicy Bożego Ciała w kościele p.w. Bożego Ciała w Szczecinie. Zaprojektowała witraże m. in. do kościoła p w M. B. Częstochowskiej w Darłowie i do kościoła rzymsko-katolickiego w Pile – Motylewie. Wzięła udział w realizacji Marianowskiej Drogi Krzyżowej.

W czerwcu czeka nas niezwykłe wydarzenie – wystawa prac Włodzimierza Szpingera. To artysta, który swoje dzieła wystawiał i sprzedawał za granicą – na Zachodzie, w tym w Stanach Zjednoczonych i od kilkudziesięciu lat jest tam ceniony.

Ostatnio jego prace można było podziwiać na dużej wystawie zatytułowanej „Opticum Nowego Świata” w Muzeum Gdańska. Była to wystawa przekrojowa, licząca ponad 60 prac, pokazywana w 4 salach Muzeum. Teraz wystawę będzie można zobaczyć w Pile – a jest to możliwe dzięki kontaktom naszej Galerii z warszawską marszandką artysty, którą jest Carmen Tarcha (współpracowaliśmy z Panią Carmen już przy organizacji wystawy Stanisława Saszy Stawiarskiego).

Szpinger to fenomen polskiej sztuki i polskiego malarstwa. Swój pierwszy obraz olejny namalował w wieku 7 lat, przedstawiał on szarą smutną ulicę i domy z pustymi oczodołami okien. Wkrótce zaczął zbierać wyróżnienia w konkursach plastycznych. W 1965 roku został przyjęty na Akademię Sztuk Pięknych w Gdańsku, gdzie oryginalny charakter jego sztuki został w pewnym sensie dookreślony: figuracja klasyczna z typowymi dla autora deformacjami brył i przedmiotów oraz tendencją do budowania własnej konstrukcji anatomicznej ciała.

„Prócz fascynacji sztuką flamandzką i holenderską w malarstwie Włodzimierza Szpingera można odnaleźć echa mrocznych skandynawskich legend i mitów, ale także zauroczenie słonecznym pejzażem i jasnymi barwami południa Europy oraz całą kulturą śródziemnomorską. W jego twórczości jest płomienny mistycyzm średniowiecza, a zarazem renesansowa radość i zachwyt nad pięknem świata. Wyszukiwanie tych powinowactw – także autorskich odwołań, głównie do Hieronymusa Boscha, Breughlów, Dürera czy Memlinga – to ulubione zajęcie recenzentów sztuki Szpingera” – czytamy o artyście w prezentacji warszawskiej Galerii Carmen Tarchy.

„Malarstwo Szpingera jest erudycyjnym popisem podpartym doskonałym warsztatem. Wycyzelowane pod względem formalnym, o czym zaświadczają kompozycje misternej konstrukcji i techniki jak u dawnych mistrzów. Zespół tych cech sprawia, że zachwytów nad stroną formalną dzieł artysty nie ma końca.”(…) Malowidła zapełniają dziwne stwory, mające w sobie cechy ludzkie, okraszone rubasznością satyrów i trolli połączonych z wdziękiem elfów. Powstaje z tego smakowity malarski koktajl, trochę bajkowy, trochę satyryczny, a czasami z elementami łagodnego horroru. Do tego niezwykłe wyczucie koloru, łatwość posługiwania się technikami malarskimi i nieuleganie stale nadciągającym i gasnącym modom sprawiły, że obrazy Włodzimierza Szpingera mają specyficzny czar i styl” – pisze z kolei Beata Sztyber w tekście „Niderlandzko–polska fantazja”.

Jesteśmy przekonani, że wystawa dzieł Włodzimierza Szpingera będzie niekwestionowanym hitem naszego roku wystawienniczego. Po raz kolejny spodziewamy się gości z całej Polski.

A po E.Wasyłyk i W.Szpingerze – kolejne niespodzianki: w październiku np. będziemy mieli zaszczyt obcować ze sztuką Stanisława Baja. To kolejny wybitny, ceniony artysta, którego dzieła zachwycają. Dorobek artystyczny S. Baja obejmuje malarstwo, rysunek, a także grafikę. Dominują wśród nich portrety chłopskie, cykl prac poświęconych matce oraz pejzaże, dla których inspiracją są mieszkańcy Dołhobród oraz nadbużańskie krajobrazy.Jego obrazy zostały przedstawione na okładkach książek Wiesława Myśliwskiego oraz płycie Teatru Tworzenia Jarosława Pijarowskiego – Living After Life.

Szykuje się piękny artystycznie czas w Galerii. Zapraszamy!

Działalność Galerii BWA finansowana jest z budżetu Powiatu Pilskiego.

Skip to content