Maciej Małecki / Poetyka znaku. Relacja z wernisażu
W czwartek, 7 marca w Galerii Debiutów BWA otwarta została wystawa prac Macieja Małeckiego pt. „Poetyka znaku”. Wernisaż przyciągnął do galerii liczną publiczność.
Chodzieski artysta zaprezentował 25 prac. Wszystkie pochodzą z jednego cyklu, którego wyróżnikiem są znaki graficzne i figury geometryczne, za pomocą których autor stara się „pisać” poezję, pozostawiając jej interpretację odbiorcom.
– Słowa zastępuję liniami, punktami i symbolami. Działam instynktownie, wypełniam powierzchnię wiedziony wewnętrznym impulsem, niczym nieskrępowanym, co sprawia, że często sam nie wiem, jaki ostateczny kształt przybierze obraz – mówił Maciej Małecki podczas wernisażowego, tradycyjnego w naszej galerii wywiadu z Edmundem Wolskim.
Artysta zwierzył się również, że rysowanie i malowanie pociągały go od najmłodszych lat. Studia na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu były spełnieniem marzeń. W ich trakcie wypracował własny, oryginalny styl pracy i twórczego przekazu, polegający na wszechstronnym sięganiu do symboliki znaków, na swój sposób uporządkowanych geometrią.
– Z początku posługiwałem się papierem milimetrowym, żeby utrzymać linie i proporcje, ale obecnie mam już taką wprawę, że mogę rysować i malować, utrzymując idealnie równe płaszczyzny na czystym podkładzie – zapewniał Maciej Małecki.
Te słowa potwierdzają liczne jego prace – w istocie, figury geometryczne umieszczone w obrazach są idealne, pomimo zróżnicowanych kształtów i różnych formatów. Oglądając prace Macieja Małeckiego nie sposób nie zauważyć i nie docenić ogromnej precyzji wykonania, która wynika z pracowitości i braku pośpiechu w pracy artystycznej nad obrazami.
– Zdarza mi się tworzyć jednocześnie kilka obrazów, co może trwać nawet i kilka miesięcy. Staram się fantazjować bez ograniczeń. Dbam jednak o to, żeby nadmiernie nie przeciążać kompozycji – mówił.
Czwartkowy wernisaż ozdobił mini recitalem pianista Maciej Trojniar.
Wystawa „Symbolika znaku” będzie prezentowana do 6 maja.
Zapraszamy!