17.02.2017 (piątek) godz. 19.00 – 40. Interdyscyplinarne Spotkania Twórców – CZŁOPA 2016
„W tym świecie czasy są dwa, czas mechaniczny i czas ciała. Pierwszy jest równie sztywny i metaliczny, co ciężkie żelazne wahadło, które kołysze się w te i nazad, w te i nazad. Drugi zaś wije się i podryguje jak kałamarnica w zatoce. Pierwszy jest nieprzejednany, zaprogramowany z góry. W drugim decyzje podejmuje się na gorąco.”
Alan Lightman, Sny Einsteina
.
Niezwykłe marzenia senne zawarte w książce Alana Lightmana „Sny Einsteina” zainspirowały mnie i chciałbym aby stały się pewnego rodzaju tłem do refleksji nad istotą czasu w sztuce. Twórczość artystyczna odnosi się w sposób szczególny do czasu w którym żyjemy. Dryfuje pomiędzy różnymi procesami i wzajemnymi stosunkami, których doświadczamy w codzienności. Czas w sztuce staje się swobodną drogą do refleksji nad sztuką, poszerzeniem wewnętrznych myśli i spostrzeżeń.
Dariusz Zatoka
UWAGI NIE TYLKO O CZASIE…
Problem czasu był i jest nadal bardzo istotnym tematem dla poszukiwań wielu artystów i twórców kultury. I dziś i kiedyś stawał się on lub staje się nadal obszarem niezliczonych interpretacji, rozważań, redefinicji oraz, co najciekawsze, indywidualnych przyporządkowań wobec osobistych sfer preferencji artystycznych i „czysto” ludzkich. Dla sztuki współczesnej i najnowszej czas staje się także fascynującym obszarem twórczych artykulacji. Od wielu lat przecież szerokie grono artystów zafascynowane jest problem pamięci: kulturowej, artystycznej, historycznej czy indywidualnej i czyni ten wątek tematyczną dominantą wielu swoich dzieł. Problem ten ewidentnie wiąże się z kwestią czasu i jego upływem, jak również z tym, co „trwałe” i „ulotne”, czy wręcz bezpowrotnie „utracone”, jeśli chodzi o możliwości obiektywnej „rekonstrukcji” tego, co kryje w sobie przeszłość. Wielu artystów zdaje się sugerować, że pewne wątki przeszłości są absolutną tajemnicą, a to, co wydaje się być „obiektywnie pewną” wizją minionego czasu – może w sobie kryć w wielu wypadkach fantazmaty naszej wyobraźni i oczekiwań. Czas jest relatywny i można go rozmaicie interpretować, odczuwać i pojmowa i to nie tylko biorąc pod uwagę zróżnicowane uwarunkowania cywilizacyjne czy kulturowe. Istnieje czas pojmowany cyklicznie i linearnie. Historycznie i osobiście. Symbolicznie i naturalistycznie i za każdym razem odkrywa on inne swoje oblicze. Pojmowanie czasu wiąże się oczywiście z miejscem i jego aurą, osobistymi preferencjami, czy imaginacyjnymi wizjami, tęsknotami i nostalgiami, którym w pewnych przypadkach ulegamy i nie musi być to wcale oceniane w wymiarze negatywnym. Ale tak naprawdę – czas to także wielka Tajemnica, która z jednej strony jest przed nami „zakryta”, lecz z drugiej strony, daje nam ciągle nadzieję, że objawi nam swoje nieznane dotąd oblicza i wymiary. W sztuce zagadnienia czasu bywają rozmaicie komentowane. Często na sposób metaforyczny i symboliczny, z próbami przypominania o jego ulotności oraz przemijalności wszystkiego tego, co doczesne i materialne, ale również i tego, co przynależy do bardziej niematerialnych kategorii i obszarów. Jak doskonale wiemy, istnieje przecież cała bogata tradycyjna ikonografia związana z tego typu artystycznymi rozważaniami, podejmowanymi na przykład w dawnym malarstwie czy grafice. Wspomniana tematyka jest jednak na tyle uniwersalna, że może się ona doskonale łączyć, zarówno z rozmaitymi konwencjami artystycznymi, jak i z bardzo bogatym arsenałem mediów, i to zarówno tych o tradycyjnym, jak i o wiele bardziej współczesnym i niekonwencjonalnym pochodzeniu. Niejasności czasu – sprzyjają również nietypowym oraz bardzo osobistym eksperymentom twórczym. Sztuka wydaje się bowiem obszarem o niezwykle wysokim potencjale artystycznym dla kreowania emocji i refleksji, dotyczących wielowątkowości sposobów pojmowania i odczuwania czasu. Być może właśnie ze względu na omówione powyżej bogactwo możliwych perspektyw oglądu zagadnień czasu i jego interpretacji w ramach różnorodnych poszukiwań artystycznych – tematem przewodnim „40. Interdyscyplinarnych Spotkań Twórców – Człopa 2016”, zorganizowanych przez pilskie Biuro Wystaw Artystycznych i Usług Plastycznych, stało się hasło: „Gra z czasem”. Do interpretacji wspomnianego hasła zaproszonych zostało dziewięciu artystów, reprezentujących trzy ośrodki artystyczne w Polsce: Poznań, Gdańsk i Piłę oraz, niestety, tylko trzy media: rysunek, malarstwo i fotografię, a szkoda, że tylko tyle, bowiem instalacja artystyczna, obiekt przestrzenny, rzeźba czy multimedia – mogą także w bardzo ciekawy sposób komentować zagadnienia związane z czasem.
Wśród zaproponowanych dzieł, które zostały zaprezentowane na wystawie, w której katalogu funkcjonuje niniejszy tekst – na szczególną uwagę zasługują prace trzech autorów: Lucyny Pach, Dariusza Zatoki i Mariusza Gutowskiego, choć, co oczywiste, pozostali twórcy, także zaproponowali godne uwagi, opisu i namysłu malarskie obrazy czy rysunki. I tak Lucyna Pach – artystka związana z pilskim środowiskiem artystycznym oraz jedna z jego najciekawszych reprezentantek – jest autorką monumentalnych w formacie obrazów pt. „Poza czasem”. Można je traktować jako niekonwencjonalne, poddane adekwatnym zabiegom artystycznego abstrahowania, „autoportrety”. Wizerunek postaci Autorki został tu przedstawiony na tle fragmentów pejzażu, na białym, intensywnym tle, które staje się w tym przypadku nośnikiem silnego światła, w którym roztapia się, czy też lepiej powiedzieć: dematerializuje się „to”, co przedstawione zostało w ramach tak określonych kompozycji malarskich. Prześwietlona w ten sposób sfera przedstawieniowa obrazu uruchamiać może u potencjalnych odbiorców, zarówno doznania i przeżycia emocjonalne, jak i stawać się punktem wyjścia do określonych przemyśleń i refleksji. O czasie, przemijaniu, trwałości tego, co duchowe, a ulotności tego, co materialne, a może również o innych wymiarach czasu, czy kwestiach pamięci egzystencjalnej jednostki. Najnowsze obrazy Lucyny Pach w bardzo intrygujący sposób łączą to, co abstrakcyjne z tym, co „realne” oraz zawierają w sobie interdyscyplinarny dialog, jaki w niedosłowny sposób rozgrywa się pomiędzy: fotografią, malarstwem, grafiką czy rysunkiem. Wspomniane prace otwierają bardzo ciekawy kolejny obszar artystycznych poszukiwań Autorki i w związku z tym, ciekawić może w sposób szczególny, jakie obrazy będą ich artystyczną kontynuacją. Równie fascynujące okazywać się mogą najnowsze prace, które proponuje odbiorcom Dariusz Zatoka – artysta związany z poznańskim środowiskiem artystycznym. Jego cykl fotografii zatytułowanych „Lśnienie” – traktować można jako próby zobrazowania plenerowych, melancholijnych i inscenizowanych zarazem przestrzeni, w których Autor, za pomocą światła i koloru, stara się określać subiektywne, wizualne sugestie o potencjale refleksyjnym. Wspomniane fotografie intrygują „poczuciem zawieszenia” (także w czasie) i „wyizolowania” oraz silnie działają na emocje swoistą dramaturgią trafnie przedstawionych „opustoszałych scen i zakątków”. One także, podobnie jak sytuacje w obrazach Lucyny Pach, zdają się istnieć gdzieś „poza czasem” i wskazują na subiektywne jego pojmowanie i odczuwanie. Poza tym wszystkim jednak w kompozycjach Dariusza Zatoki refleksyjność o czasie kreuje również istota samego, wykorzystanego przez Autora medium. Fotografia bowiem, niemalże zawsze, zdaje się „balsamować przeszłość”, co także staje się tu intrygującym i znaczącym zarazem elementem treściotwórczym. W nieco innych rejonach twórczych poszukiwań obraca się z kolei Mariusz Gutowski – artysta, podobnie jak Dariusz Zatoka, związany z poznańskim środowiskiem artystycznym. Jego prace z serii „Cykady” z lat 2016-2017 – wykorzystują środki malarskie i rysunkowe. Są intuicyjne oraz w pewnym sensie „neosurrealistyczne” w formie i w nastroju. Z pewnością niepokoją i skłaniają do refleksji. Są one jednak również dowodem „niewinności” spojrzenia i interpretacji. Zawierają w sobie pozytywnie pojmowaną, niemalże dziecięcą, autentyczność w sposobach artykulacji określonych emocji czy autorskich punktów widzenia. Prace Mariusza Gutowskiego zabierają nas w podróż do „krainy baśni i dzieciństwa”, lecz nie tej nostalgicznej, wyidealizowanej czy nacechowanej „banalną szczęśliwością”, lecz tej, która zaskakuje i narusza nasze poczucie bezpiecznego komfortu oraz emocjonalnego spokoju. Czas w ujęciu Gutowskiego, to czas symboliczny, wewnętrzny i subiektywnie odczuwany i na tym właśnie mogą polegać podejmowane w sztuce tego artysty „gry z czasem”. Z drugiej jednak strony, możemy tu odnaleźć wiele innych wątków, ten pierwszy zdecydowanie odrzucając. Poza wspomnianymi trzema propozycjami artystycznymi, które moim zdaniem wydają się najbardziej frapujące, jako artystyczny efekt „40. Interdyscyplinarnych Spotkań Twórców – Człopa 2016” – ciekawie prezentują się także prace: Alfreda Aszkiełowicza, Pawła Fliegera, Rafała Łuszczewskiego, Jakuba Malinowskiego, Marty Mrówki oraz Marty Tomaszewskiej-Gruszki. Pierwszy ze wspomnianych artystów – Alfred Aszkiełowicz – nestor pilskiego środowiska artystycznego, doskonały grafik, mistrz grafiki warsztatowej i technik metalowych, który zajmuje się także twórczością z dziedziny malarstwa sztalugowego – maluje często „pisane” obrazy, w których pojawiają się motywy liter, zazwyczaj nie konfigurujących się w żadne rozpoznawalne zdania czy sentencje. Wspomniane strukturalistyczne działania „tekstowe” – mogą jednak także prowokować rozważania o czasie i jego upływie i być może dlatego właśnie Alfred Aszkiełowicz tego typu „pisany obraz” zgłosił na wystawę „Gra z czasem”. Marta Mrówka – reprezentantka młodego pokolenia na pilskiej scenie artystycznej – odniosła się do hasła „Gra z czasem” w jeszcze inny sposób. Jej obraz zatytułowany „Nietrwałość” przywołuje kształty, kojarzące się z formatami polskich portretów trumiennych, w które wpisane zostały subiektywne przedstawienia rozmaitych motywów: złożonych dłoni, draperii, czy fragmentu przywołującego na myśl malarskie atelier. Autorka w metaforyczny sposób zdaje się zwracać naszą uwagę na przemijalność rzeczy, ludzi, czy rozmaitych koncepcji, w tym także tych o charakterze artystycznym – starając się jednocześnie sugerować wspomniane skojarzenia w nietypowym i w niedosłownym zarazem kontekście „ikonograficznym”. Rafał Łuszczewski – pilski malarz, zafascynowany konwencją ekspresyjnego malarstwa lat 80. ubiegłego wieku, jest twórcą niezwykle konsekwentnym w swoich poszukiwaniach i preferencjach malarskich, a jego sztuka nie zmieniała się zbyt mocno w ciągu ostatnich lat pod względem stosowanych rozwiązań stylistycznych. Artysta stawia na intuicję, spontaniczność i odnoszenie się do tego, co pierwotne, czy prymarne. Jego obrazy mają silne oddziaływanie emocjonalne i mogą skłaniać do rozmaitych przemyśleń. Czy podejmują one „grę z czasem”? Być może tak, ale na bardzo aluzyjnych zasadach. Można je być może traktować jako artystyczną podróż do „źródeł czasu”, do tego, co „archaiczne” i nie do końca „uświadomione”. Intrygujące są natomiast tytuły, które Artysta nadał swoim pracom, przeznaczonym na wystawę „Gra z czasem”: „Kawa i słowo”, „Trój-jedyny”, „Wybory”, „W obliczu pełni”. Są one z jednej strony nie do końca tożsame ze sferą przedstawieniową obrazu, ale z drugiej strony mogą także skłaniać do rozmaitych przemyśleń nad relatywizmem i niejasnością wymiarów czasu przeszłego, teraźniejszego i przyszłego. Na zasadach subiektywno-metaforycznych określa także swoje odniesienia do tajemnic czasu Marta Tomaszewska-Gruszka – reprezentująca gdańskie środowisko artystyczne. Jej obraz zatytułowany „Niezgodność” jest, jak deklaruje sama Autorka: wewnętrzną polemiką, próbą odszukania myśli i refleksji nad nieubłaganie upływającym czasem. Poprzez „malarskie wyartykułowanie” znaku graficznego i kontrastu kolorystycznego ma on podkreślać pewną dysharmonię pomiędzy przeszłością, teraźniejszością i niejasną jeszcze przyszłością.* Metaforycznie i subiektywnie odnoszą się również do hasła tematycznego „40. Interdyscyplinarnych Spotkań Twórców – Człopa 2016” poznańscy artyści: Paweł Flieger i Jakub Malinowski, tyle tylko, że w zdecydowanie odmienny sposób, jeśli chodzi o zaadoptowaną poetykę czysto wizualną, co kreować będzie w tym przypadku także zróżnicowane przekazy i charaktery ich dzieł. Paweł Flieger jest autorem kameralnych rysunków, które pomimo tego, że inspirowane są współczesnością, kreują jednak „retro-wrażenia i odczucia”. Prace te traktować można jako swoistą „podróż w przeszłość”, a ich symboliczno- metafizyczny nastrój i potencjał mogą być bliskie wielu odbiorcom sztuki, bez względu na ich zaawansowanie, jeśli chodzi o kompetencje odbioru współczesnych artefaktów wizualnych. Jakub Malinowski z kolei, adaptując popularną współcześnie estetykę syntetycznej „malarskiej surowości”, przedstawia w swoich obrazach architekturę i widoki kojarzące się z przeszłością, np. tą XX-wieczną, przez co także kreować może pewien rodzaj artystycznej „gry z czasem”.
„40. Interdyscyplinarne Spotkania Twórców – ‹‹Gra z czasem›› – Człopa 2016” – podjęły bardzo interesujący wątek tematyczny. Wspomniane hasło z całą pewnością mogłoby się stać mottem wielkiego projektu kuratorskiego i zostać skonfrontowane ze zdecydowanie zróżnicowanymi efektami współczesnej aktywności artystycznej, zarówno, jeśli chodzi o podejmowane poetyki twórcze, jak i wykorzystywane media. W przypadku „kameralnego” pod tym względem projektu pilskiego, tak się nie stało, co nie musi być oczywiście powodem wytaczania przeciwko niemu uwag polemicznych, czy tym bardziej krytycznych. I w strategii „kameralności”, kryją się bowiem również pewne atuty, czyli na przykład możność sugestywnego zaistnienia wybranych dzieł czy artystycznych propozycji. Tak z pewnością stało się w przypadku, moim zdaniem, niezwykle interesujących prac: Lucyny Pach, Dariusza Zatoki i Mariusza Gutowskiego. Lecz z drugiej strony, „chciałoby się zobaczyć” omawiany projekt, „kiedyś”, w przyszłości, także w jego bardziej rozbudowanej wersji, jeśli chodzi o dobór twórców, poetyk artystycznych, czy też reprezentacji różnorodnych, nowszych i tych od dawna nam znanych, mediów współczesnych sztuk wizualnych.
Rafał Boettner-Łubowski
* Przytoczony cytat pochodzi z materiału, który autor niniejszego tekstu, zebrał specjalnie na potrzeby jego napisania, od artystów, biorących udział w omawianym projekcie.
.
.
.
Alfred Aszkiełowicz
Urodzony 21 listopada 1936 roku w Zofiówce koło Wilna. W latach 1963-68 studiował na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Zajmuje się grafiką warsztatową, użytkową i malarstwem. Od 1968 r. wystawia swoje prace w kraju i za granicą. Jest laureatem wojewódzkiej nagrody w dziedzinie twórczości i upowszechniania plastyki oraz ponad 20 nagród i wyróżnień w konkursach krajowych i międzynarodowych. Prace swoje eksponował na 22 wystawach indywidualnych i koło 100 zbiorowych w kraju i za granicą. W listopadzie 2011 roku odznaczony Medalem Zasłużony Kulturze GLORIA ARTIS, przyznanym przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Paweł Flieger
Urodził się w 1979 roku. W roku 2000 rozpoczął studia w Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu na Wydziale Malarstwa, oraz studia równoległe na Wydziale Grafiki Warsztatowej. W 2005 roku uzyskał dyplom z wyróżnieniem, w Pracowni Malarstwa sztalugowego profesora Jana Świtki. Trzy lata później obronił pracę magisterską z wyróżnieniem na Wydziale Grafiki, pod kierunkiem profesora Grzegorza Nowickiego. Od 2005 roku pracuje na stanowisku asystenta w Pracowni Rysunku Anatomicznego, prowadzonej przez prof. Sławomira Kuszczaka. Stypendysta Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W 2011 roku uzyskał stopień doktora sztuk pięknych. Swoje prace prezentował na kilkudziesięciu wystawach indywidualnych i zbiorowych w kraju i zagranicą.
Mariusz Gutowski
Urodzony w 1981 roku w Olsztynie. W latach 2002-2007 studia na Wydziale Sztuki, Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. W 2007 roku dyplom z wyróżnieniem w Pracowni Malarstwa profesora Eugeniusza Geno Małkowskiego. W roku 2007 otrzymał stypendium artystyczne Marszałka Warmii i Mazur. Laureat konkursu SALTED CANDY 2009. W roku 2011 oraz 2017 otrzymał stypendium artystyczne Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Doceniony w rankingu Kompasu Sztuki jako obiecujący młody artysta. Jego prace znajdują się w kolekcjach prywatnych i państwowych w kraju i za granicą. Zajmuje się malarstwem, rysunkiem, ilustracją, projektowaniem graficznym i scenografią. Liczne publikacje w wydawnictwach.
Nagrody i wyróznienia:
2017 – Stypendium Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Minister Prof. dr hab. Piotr Gliński; 2011 – Stypendium Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Minister Bogdan Zdrojewski; 2009 – Nagroda w Konkursie Salted Candy 2009, Poznań – Poznańska Galeria Nowa, Stowarzyszenie Twórcze Nowa Nowa; 2009 – Laureat Art & Fashion Festiwal w Starym Browarze w Poznaniu (Festiwal organizowany przez Grażynę Kulczyk – warsztaty rysunku modowego – Tomasz Sadurski); 2007 – Stypendium Artystyczne Marszałka Województwa Warmińsko-Mazurskiego – Urząd Marszałkowski w Olsztynie, Marszałek Jacek Protas.
Wystawy indywidualne:
2014 – ‚‚Pure & Transparent” Galeria Wspólna, Bydgoszcz; 2013 – ‚‚Pure & Transparent” Poznańska Galeria Nowa; 2013 – ‚‚Pure & Transparent” Galeria ODRA ZOO, Szczecin; 2012 – ‚‚Pure & Transparent” Miejskie Biuro Wystaw Artystycznych w Lesznie; 2012 – ‚‚Pure & Transparent” Galeria CKiS Wieża Ciśnień w Koninie; 2011 – Malarstwo i rysunek, Galeria Sztuki Współczesnej BWA i UP w Pile; 2010 – Malarstwo i rysunek, Poznańska Galeria Nowa; 2010 – Malarstwo i rysunek, Galeria Sztuki „Wieża Ciśnień” w Koninie; 2009 – Salted Candy; 2009, Poznańska Galeria Nowa; 2009 – Malarstwo i rysunek , Galeria Teatru Jaracza w Olsztynie; 2008 – „Krucjata Dziecięca III”, Galeria Marszałkowska Olsztyn; 2007 – ,,Krucjata Dziecięca II” Galeria MDK Lidzbark Warmiński; 2007 – „Symbiosis”- Galeria Sztuki EQUUS, Kętrzyn; 2006 –,,Krucjata Dziecięca I”, Klub Środowisk Twórczych, Olsztyn; 2005 – Rysunek i malarstwo, Galeria ZPAP – Olsztyn; 2004 – Galeria ,,Witryna”, SKK Pojezierze – Olsztyn; 1999 – Centrum Edukacji i Inicjatyw Kulturalnych w Olsztynie
Wystawy zbiorowe:
2016 – ‚‚Rok Feliksa Nowowiejskiego”, wystawa pokonkursowa plakatu Galeria BWW Olsztyn; 2015 – ‚‚Kontynuacje”, Centrum Ekspozycyjne Stara Kotłownia w Olsztynie; 2014 – ‚‚Metamorfozy idei” Galeria Miejska Arsenał, Poznań; 2014 – SHOWROOM, Poznańska Galeria Nowa; 2014 – Interdyscyplinarne Spotkania Twórców Człopa 2013, BWA i UP w Pile; 2013 – Interdyscyplinarne Spotkania Twórców Człopa 2012, BWA w Pile; 2012 – „Eifersucht + Medizin” Galerie Kunst2, in Heidelberg; 2012 – SZTUKA KOMIKSU Miejska Galeria Sztuki w Częstochowie; 2012 – Zazdrość i Medycyna, Galeria Łącznik, Kraków; 2011 – Wystawa poplenerowa Grunwald Art 2010, Galeria Centre Bagatelle, Berlin (Niemcy); 2011 – ULTIMA THULE, Galeria STUDIO, BWA Wrocław; 2011 – REMAKE, Galeria Sztuki „Wieża Ciśnień” w Koninie; 2010 – Wystawa poplenerowa Grunwald Art 2010, Dom Polski Wschodniej, Bruksela (Belgia); 2010 – REMAKE, Poznańska Galeria Nowa; 2010 – Brudne Kwiaty, Galeria Starter w Poznaniu; 2010 – Brudne Kwiaty, Galeria Leto w Warszawie; 2010 – Salon Salted Candy, Poznańska Galeria Nowa; 2010 – Impresje Grunwaldzkie, prezentacja przestrzenna w Mieście, Lidzbark Warmiński; 2009 – Grunwald-Art, Galeria Marszałkowska, Olsztyn;
2006 – ,,Obrazy z pracowni’’– Galeria ZPAP, Olsztyn; 2006 – ,,Człowiek i jego przestrzeń” – Galeria Miejska, Sala Ratuszowa w Ornecie.
Rafał Łuszczewski
Urodził się w 1969 roku w Złotowie. Zajmuje się malarstwem i grafiką użytkową. studia na Wydziale Malarstwa, Grafiki i Rzeźby, PWSSP w Poznaniu. 1995 – dyplom z malarstwa (pracownia prof. J. Kałuckiego), PWSSP w Poznaniu. 1990-1993 – działania artystyczne w Grupie Twórczej „Wspaniali i Lubiani” (T. Czyżewski, T. Lietzau, R. Łuszczewski) – performance, happening, malarstwo, rysunek. (http://www.wspaniali.art.pl/index.html), www.luszczewski.eu
Wystawy:
1993 – Wystawa malarstwa studentów PWSSP w Poznaniu, Galeria BWA w Sopocie. 1993 – Wystawa malarstwa wybranej grupy studentów PWSSP w Poznaniu, Galeria Arsenał – BWA w Poznaniu.1995 – „Promocje” – indywidualna wystawa malarstwa, Galeria BWA w Pile. 2011 – „Razem-Osobno” – 34. Interdyscyplinarne Spotkania Twórców – 2010, Galeria BWA w Pile. 1995-2016 – Salon Pilski – ART… – doroczne pilskie prezentacje środowiskowe, Galeria BWA w Pile. 2013- „Sezony” – indywidualna wystawa malarstwa – galeria Muzeum St. Staszica w Pile. 2014 – „Ucieleśnienie” Kielce wystawa zbiorowa galeria Winda. 2014 – Kutno wystawa w Dworku Modrzewiowym – zbiorowa + spotkanie na finiszu – spotkanie autorskie. 2014 – Poznań indywidualna wystawa galeria Centralne Oko. 2014 – Piła, BWA – spotkanie autorskie „Malarstwo: subiektywne spojrzenie”. 2015 – Piła, BWA – „Znamię” – wystawa malarstwa. 2016 – wystawa indywidualna w ramach projektu „POAZ POZNANIEM”, Poznań 2016.
Jakub Malinowski
Urodził się w 1985 roku w Trzebiatowie. Absolwent Wydziału Malarstwa Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu. Dyplom magisterski z wyróżnieniem uzyskał w 2011 roku w XI Pracowni Malarstwa prof. Marka Przybyła. Od 2011 roku pracował jako asystent w VII Pracowni Rysunku UAP prowadzonej przez prof. Bogdana Wegnera. W 2016 roku uzyskał tytuł doktora. W roku akademickim 2016/17 pełni funkcję kierownika VII Pracowni Rysunku UAP.
Wybrane wystawy indywidualne:
2016 – Estetyka tymczasowości, Galeria MONA, Poznań; Po sezonie, Galeria Miejska w Mosinie; 2015 – Punkt widzenia, Galeria Feininger, Trzebiatów Spektrum, Regionalne Centrum Kultury, Kołobrzeg; 2014 – Bound diary, Brinkkalan Galleria, Turku, Finlandia; 2011 – Wuchta wiary [mnóstwo ludzi], Galeria Miejska w Mosinie. Uczestniczył w ponad dwudziestu wystawach indywidualnych i zbiorowych w kraju i za granicą.
Marta Mrówka
Urodzona w 1981 r. w Pile. W 2009 – uzyskała dyplom z malarstwa w pracowni prof. Andrzeja Leśnika na Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu, Wydział Edukacji Artystycznej.
Wystawy:
2016 /,,Malarstwo figuratywne”- BWA i UP w Pile; 2016 – 2009 / 39. Interdyscyplinarne Spotkania Twórców –BWA i UP w Pile; 2015-2008 / Salon Pilski BWA i UP w Pile; 2014 / „Kostiumy cielesności”- indywidualna wystawa malarstwa – Galeria Muzeum St.Staszica w Pile; 2013 /,,XIV Międzynarodowe Spotkanie Artystów’’, Marianowo 2013; 2012 / „Salon Wielkopolski 2012” MCK Czarnków; 2011 / „Salon Pilski 2010 ”TDK Trzcianka 2011; „Kobieta twórca – kobieta temat – w malarstwie, rysunku, grafice”, BWAiUP w Pile; „Zusammen-getrennt” Malwa 2010, Kunsthalle, Willingshausen / Niemcy; 2010 / „Między Nami” – Kunsthalle, Willingshausen / Niemcy; „Z kolekcji pilskiej – malarstwo, rysunek, grafika”; 2007 / „Horyzont człowieka” Galeria Labirynt Piła; ,,Poplenerowa wystawa studentów ASP Poznań, Zamek Joannitów Skarszewy; 2005 / III Biennale Sztuk Wszelakich – Tarnowskie Klimaty 2005 ”Akty-Akty”, BWA Tarnów.
Lucyna Pach
Urodziła się w Pile.1984- ukończyła Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych w Bydgoszczy. 1989-1994 studiowała na Wydziale Malarstwa, Grafiki i Rzeźby w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Poznaniu ( później Akademia Sztuk Pięknych, obecnie Uniwersytet Artystyczny). Dyplom z wynikiem bardzo dobrym uzyskała w zakresie grafiki projektowej w Pracowni Plakatu prof. Waldemara Świerzego. Zajmuje się rysunkiem, malarstwem, plakatem, fotografią i działalnością pedagogiczną. Swoje prace prezentowała na 16 wystawach indywidualnych i 95 zbiorowych.
Wystawy indywidualne:
1992 -,,Rysunek”- Galeria PWSSP Poznań, 1995 -,, Rysunek” BWA Piła, 1995 – ,, Stan duszy”, Galeria ,,W Małym Dworku”- Bydgoszcz, 1996- ,, Stan duszy, stan serca”- Galeria ,,Promyk” – Trzcianka , 1998- ,,Rysunek” Centrum Sztuki Galeria ,,EL”- Elbląg, 1999 – ,,Obserwacja”- rysunek BWA Piła, 2001 – ,,Rysunek” – Galeria ,,Ritzebuttel”- Cuxhaven (Niemcy), 2005 – ,, Malarstwo” – ,,Galeria Jednego Obrazu” – Starostwo Powiatowe w Pile, 2006 – ,,Malarstwo, Rysunek, Plakat” – Galeria Labirynt PSM- LW Piła , 2007 – ,, Aspekty kobiecości” – Dom Kultury w Pile, 2007 – ,,Obrazy”- Galeria Sztuki ,, Pod Pocztową Trąbką”, 2008 -,, Stan duszy” – Galeria CKIS ,,Wieża Ciśnień”- Konin, 2009 – ,,W poszukiwaniu antynomicznych stanów” – BWA Piła, 2010 – ,,W poszukiwaniu antynomicznych stanów” – Galeria Sztuki ,,Wozownia” – Toruń, 2012 – ,, Malarstwo”- Galeria Sztuki Hotel Gromada – Piła, 2013 – ,,Widzę…”- malarstwo – Galeria ,, Na poddaszu” PWSZ – Piła.
Wystawy zbiorowe (wybór):
1995 – 14 Biennale Plakatu Polskiego – BWA Katowice, BWA Bielsko-Biała, 1998 – wystawa Twórców Pilskich – Schwerin (Niemcy), 2000 – IX- Biennale Sztuki Sakralnej ,,Sacrum 2000” – BWA Gorzów Wlkp., 2001- X Salon Plakatu Polskiego w Wilanowie – Warszawa, 2001- 17 Biennale Plakatu Polskiego – BWA Katowice, 2002, 2004 – X, XI Biennale Sztuki Sakralnej ,, Sacrum 2002, 2004 – BWA Gorzów Wlkp., Galeria Sztuki Współczesnej w Kołobrzegu, 2004, 2005 – ,,Obraz Roku 2003”, Obraz Roku 2004” – Pałac Królikarnia, Oddział Muzeum Narodowego- Warszawa, 2004, 2005 – ,,Obraz Roku 2003”, ,,Obraz Roku 2004” – Salon Wystawowy Domu Aukcyjnego ,,Rempex” – Warszawa, 2010- XXXIII Interdyscyplinarne Spotkania Twórców- Homberg (Niemcy), 2011- wystawa poplenerowa- Galeria Wilingshausen (Niemcy), 2011- ,,Kolekcja Marianowska”- Zamek Książąt Pomorskich- Szczecin, 1995- 2016 Salony Pilskie- BWA Piła.
Za pracę twórczą i pedagogiczną otrzymała szereg nagród:
1989 – Nagroda Prezydenta Miasta Piły „ za twórczą działalność oraz osiągnięcia, które pozwalają wyróżnić pilską kulturę”, 1992 – stypendium im. Tadeusza Kulisiewicza przyznawane ,,młodym talentom graficznym”, 1999 – Nagroda Dyrektora Liceum Ogólnokształcącego w Pile „za wzorową pracę dydaktyczno-wychowawczą”. 2004 – uhonorowana tytułem „Człowiek Roku” – w dziedzinie kultury, 2004 – „Obraz Roku 2003” – II wyróżnienie – w Ogólnopolskim Konkursie Malarskim organizowanym przez Redakcję Art.&Business, 2005 – Finalistka konkursu ,,Obraz Roku 2004” – w Ogólnopolskim Konkursie Malarskim organizowanym przez Redakcję Art.&Business, 2002, 2003, 2004, 2005, 2006, 2008, 2010, 2011, 2012, 2013, 2015, 2016 – Nagroda Dyrektora Młodzieżowego Domu Kultury w Pile ,,za wzorową pracę dydaktyczno-wychowawczą, duże zaangażowanie i działalność artystyczną promującą Młodzieżowy Dom Kultury’’, 2008 – Nagroda Prezydenta Miasta Piły – za osiągnięcia w twórczej i pedagogicznej działalności w sferze kultury, 2009 – Nagroda Starosty Powiatu Pilskiego – za osiągnięcia twórcze i pedagogiczne w dziedzinie kultury, 2014 – Nagroda Starosty Powiatu Pilskiego – w uznaniu dokonań dydaktyczno- wychowawczych. Obraz ,,Prawda” i obraz ,,Ucieczka” został sprzedany na aukcji w Domu Aukcyjnym ,,Rempex” w Warszawie.
Marta Tomaszewska – Gruszka
Urodzona w 1979 r. w Pile. W latach 1999 – 2004 studiowała malarstwo na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Dyplom w 2004 r. w Pracowni Malarstwa prof. Lecha Wolskiego. Praca magisterska pod kierunkiem dr Małgorzaty Jankowskiej. Aneks z witrażu. Pracuje twórczo, zajmuje się różnymi dziedzinami sztuk wizualnych, głównie malarstwem, którego tematem jest człowiek, jego emocje. Obrazy znajdują się w kolekcjach prywatnych w Polsce, Niemczech, Szwajcarii i Belgii. Autorka wystaw indywidualnych: 2002 / Malarstwo, Galeria „001” S.K.P.T. Od Nowa, Toruń; 2003 / Malarstwo, „13 Muz”, Szczecin; 2005 / Malarstwo, witraż, Mała Galeria BWA i UP Piła; 2008 / „Po-Za”, Malarstwo, BWA i UP Piła, 2011/ Malarstwo, Muzeum Kultury Ludowej, Węgorzewo.
Wystawy zbiorowe (wybrane):
2001 / Malarstwo, Muzeum im. Wanikowskiego, Nieszawa; 2001 / wystawa poplenerowa – akwarela, „Apator”, Toruń; 2002 / Malarstwo – Freski – Fundacja Romualdo Del Blanco, Florencja; 2002 / Malarstwo, „Stara Pomarańczarnia” Łazienki Królewskie, Warszawa; 2003 / Akwarela, Galeria i Ośrodek Plastycznej Twórczości Dziecka, Toruń; 2003 /Malarstwo, Muzeum Pałacu w Wilanowie „Oranżeria”,Warszawa; 2003 / Malarstwo, II Biennale Sztuk Wszelakich „Galicyjskie Judaica”, Tarnów; 2003 / Malarstwo, Cieszyn; 2003 / Malarstwo, Instalacja, Mogilno; 2004 / „Salon Pilski ART 2004”, BWA i UP Piła; 2005 / Ogólnopolski Przegląd Malarstwa Młodych „Promocje 2004”, Legnica; 2005 / „Salon Pilski ART 2005”; 2006 / Przegląd Twórczości Plastycznej Nauczycieli, UM Gdynia; 2006 – 2015 / „Salony Pilskie”, BWA i UP Piła.
Dariusz Zatoka
Urodzony w Czarnkowie. Dyplom z wyróżnieniem w 2005, Wydział Grafiki i Komunikacji Wizualnej Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu. Zajmuje się głównie fotografią artystyczną i reklamową, grafiką artystyczną oraz projektowaniem graficznym wydawnictw i opakowań.
Ważniejsze nagrody i wyróżnienia:
2012 – Stypendium artystyczne Ministra Kultury i Sztuki; 2011 – GRAND PRIX Warszawskiego Festiwalu Fotografii. Wyróżnienie magazynu FOTO w konkursie PRZECIĄG w Szczecinie; 2005 – Staż Artystyczny Festiwal Fotografii w Arles.(Francja); 2004 – Stypendium Socrates Erasmus, Universite Rennes 2; 2003 – Grand Prix Salonu Wielkopolskiego w Czarnkowie.
Wystawy (wybrane):
2005 – 2016 Salony Pilskie BWA i UP w Pile., 2016 / Salon Wielkopolski, Muzeum Ziemi Czarnkowskiej, Czarnków; 7 Międzynarodowy Salon Martwa Natura w Fotografii, Miejska Galeria Sztuki w Częstochowie; Biennale Grafiki Cyfrowej, Centrum Designu w Gdyni; 2015 / IV Wystawa Grafiki SMTG, Międzynarodowe Centrum Sztuk Graficznych w Krakowie; 2014 / 37 Interdyscyplinarne Spotkania Twórców, Człopa 2013, BWA i UP, Piła; III Wystawa Grafiki SMTG, Międzynarodowe Centrum Sztuk Graficznych w Krakowie; Imperium Imitacji, Galeria Sztuki Współczesnej CKiS ,,Wieża Ciśnień” w Koninie; Salon Wielkopolski, Muzeum Ziemi Czarnkowskiej, Czarnków; 2013 / Imperium Imitacji, Poznańska Galeria Nowa; Salon Plakatu Polskiego, Muzeum Plakatu w Wilanowie; 36 Interdyscyplinarne Spotkania Twórców, Człopa 2012, BWA i UP w Pile; II Wystawa Grafiki SMTG, Międzynarodowe Centrum Sztuk Graficznych w Krakowie; 2012 / Grand Prix Młodej Grafiki Polskiej, Bunkier Sztuki, Kraków; / 2011 – Warszawski Festiwal Fotografii Artystycznej, Galeria Spokojna – Warszawa; Black Sun – BWA i UP w Pile; Przeciąg, Zachęta Sztuki, Szczecin; 2010 / II Biennale Grafiki Cyfrowej – Muzeum w Gdyni; Międzynarodowy Salon Sztuki – BWA w Ostrowcu Świętokrzyskim; Salon Plakatu Polskiego, Muzeum Plakatu w Wilanowie; 2009 / Malwa 08 BWA i UP w Pile; Salon Plakatu Polskiego, Muzeum Plakatu w Wilanowie; 2008 / „Eurografik”, Cartwight Hall, Bradford; 2007 / 13m2, galeria ,,Naród Sobie” – Poznań, ,,Nieoczekiwane Piękno” – Mała Galeria, BWA i UP w Pile; 2006 / „F7”; wrocławnonstop – festiwal, Browar Mieszczański, Wrocław; PLASTIC PEOPLE, Galeria C2C, Praga; „Rybie Oko 4”, BGS w Słupsku; Grand Prix Młodej Grafiki Polskiej, „Bunkier Sztuki” Kraków; 2005 / TAMGA 05 i 06 – Nowosybirsk; Najlepsze Dyplomy ASP, Konkurs im. Marii Dokowicz, Stara Rzeźnia, Poznań; II, III, IV Biennale Grafiki Studenckiej, Galeria „Arsenał”, Poznań; VIDEOPRZESTRZENIE ‘05, BWA Wrocław; „Przestrzenie rysunku”, Galeria u Jezuitów, Poznań; Rencontres Jeunes de la Photographie en Arles; 2004 / „Se Plaire”, Galerie VIGVAM, Rennes; 2003 / „Izotop”, Galeria ASP, GCK w Katowicach; 2002 / „F9”, Galeria PWW, Zielona Góra; „Reset”- Galeria „Bunkier Sztuki” w Krakowie; „Pod prąd”, Galeria ON, Poznań; European Media Art Festiwal – OSNABRUECK.
www.dariuszzatoka.blogspot.com
Osobiste rozgrywki z czasem (refleksje na marginesie wystawy poplenerowej „Człopa 2016”)
„Czymże, więc jest czas?” – zapytuje św. Augustyn w XI Księdze Wyznań i odpowiada w sposób zagadkowy, podkreślając efemeryczną, niejasną istotę przedmiotu swych rozważań – „Jeżeli nikt mnie o to nie pyta – wiem. Jeżeli pytającemu usiłuję wytłumaczyć – nie wiem.”1
Wydaje się, że dla współczesnego człowieka, dzielącego swe życie między światem realnym i wirtualnym, między tym co minione i tym co dopiero nastąpi, tak ze faktycznie zdaje się on nieobecny „tu i teraz” – czas pozostaje pewną umownością. Jest on bowiem kreacją myśli, abstraktem, dziełem szalonego matematyka lub fizyka, co to istniejąc niezależnie od intencji tego, kto dzieło to nazwał, zmierzył, dookreślił – paradoksalnie przejmuje kontrolę nad jego (kreatora) losem. Czasu nie sposób przekupić, oszukać, oswoić, czy nawet odnaleźć, mimo że czas odnajdywany i tracony, czas poszukiwany, obdarzony walorem duchowego przeżycia – panował niepodzielnie na kartach (dotkniętej piętnem charakterystycznego dla epoki schyłkowej dekadentyzmu) głośnej powieści Prousta.
W przypowieściach i mitach czas biegnie linearnie, po prostej, jak strzała puszczona z łuku. W poezji modernistycznej czas wznosi się i opada melodyjnie, ulegając niekiedy zatrzymaniu, zbaczając na porośnięte zielskiem dygresji manowce, pachnące macierzanką metafor, rozdokazywane, rozświergotane jak słońce na ściernisku. Poemat romantyczny celebruje czas przesłonięty matową bielą mgły, przeniknięty nieuchwytnym Duchem oniryzmu, sennego, upiornego widziadła. Literatura klasycystyczna porządkuje czas w sekwencje obrazów, o wyraźnie wydzielonych ramach. W filozofii wyrosłej na gruncie nauk przyrodniczych – czas układa się w cykle owych „wiecznych powrotów”, gdyż „Poczucie czasu zostało wbudowane w mechanizmy życia razem z samym życiem. Wydaje się, że cykliczność procesów jest istotna właśnie dla biologii.”2
Niezależnie jednak od tego jak postrzegamy czas, doświadczanie jego iluzorycznej obecności – zawsze wydaje się mocno podejrzane i zwodnicze. Podejmując artystyczne „Gry z czasem”, tak jak pragną tego organizatorzy pleneru, przyjmujący niebezpiecznie pojemną formułę dla twórczych (estetycznych i formalnych) poszukiwań – człowiek stawia siebie w bardziej uprzywilejowanej pozycji gracza lub może partnera w rozgrywce, niż ma szansę uczynić to w życiu. W życiu bowiem czas kojarzy się z destrukcją, z procesem niszczenia, prowadzonym konsekwentnie i metodycznie przez wyrafinowanego przeciwnika, silnego i bezwzględnego, demaskującego brutalnie bezsens ewentualnej gry. W życiu czas nie jest godnym partnerem, dzierży w garści wszystkie atuty i jeżeli porównać zmagania z nim do rozgrywki brydżowej – to zawsze trzyma Asa w rękawie. Finał kolejnych rozgrywek wydaje się być przesądzony. Czas jednak można przechytrzyć. Zasiadając do niezupełnie uczciwej gry, konstruując opowieść o sobie samym (dzieło sztuki jawi się w kategoriach takiej, subiektywnej narracji właśnie) artysta proponuje rozdanie znaczonymi przez siebie kartami.
I tak Rafał Łuszczewski (ciągle jeszcze po gombrowiczowsku dzieckiem i ekspresjonizmem „podszyty”) rzuca na stół archetypy i symbole, elementy runicznego pisma, zapraszając czas do sfery sacrum, gdzie ulega on nagłemu zatrzymaniu. Kompozycja zatytułowana „Kawa i słowo”, pełna tajemnych znaków, pokazanych symultanicznie, przywodzących na myśl rytualne, magiczne zaklęcia, znaków epatujących geometryczną, wyważoną formą i intrygującym, nieco chropawym konturem, wreszcie znaków opartych na zdecydowanym kontraście czerni, czerwieni i bieli – niesie w sobie wyraźne, nieco ironiczne, z pewnością groteskowe – przesłanie. Czas zatrzymany, zamknięty w pułapce sacrum, zapisany w słowach, oswojony (lub może – oswajany, przez ową powtarzalność rytuału) całkiem spokojnie, „przy kawie” – traci swą siłę, swą moc. Bogata tekstura obrazu, celowe odrzucenie głębi, sprowadzenie rytualnego pojedynku z czasem do prostych linearnych, geometrycznych form – wszystko to sprawia, że przeciwnik ulega demitologizacji, dekonstrukcji, zostaje poddany swoistej wiwisekcji, analizie. W konsekwencji czasowi zostaje odebrany najważniejszy atrybut, owa linearna ciągłość, która (zderzona w tradycji nowożytnej kultury) z kruchością ludzkiego istnienia – czyniła go przeciwnikiem wielkim i niepokonanym. Powrót do tego, co pierwotne, zakorzenione w Naturze, w mistycznym obrzędzie zapisanych na pulsującej brązami, plamami żółci i bieli płaszczyźnie, a co przywodzi na myśl ryty, malarstwo naskalne, wszystko to zdaje się powoływać do życia świat, sprzed momentu, w którym wynaleziono zegary.
Podobne reguły gry (mimo odmiennego sposobu ekspresji, odmiennej konwencji wypowiedzi) narzuca czasowi Alfred Aszkiełowicz, autor literowych kompozycji, przypominających połyskliwe, kamienne płyty nagrobne. To znowu wejście w sferę sacrum, tyle że bez tej groteski i ironii, która znamionuje malarstwo Łuszczewskiego, wejście spokojne, wyważone, naznaczone potrzebą spojrzenia z oddalenia, z filozoficznego dystansu. W kompozycji Aszkiełowicza czas jest martwy, pozbawiony atrybutu ruchu, zmienności, zapisany w rzędach równych, kaligraficznie stawianych liter. Pokazana na wystawie monochromatyczna kompozycja, utrzymana w całej gamie szarości i bieli, kompozycja intrygująca ascezą, wyrafinowanym umiarem – sugeruje, że czasu nie było i nie ma. Czas to bowiem wytwór wyobraźni, iluzja, tak samo surrealna i niedorzeczna jak słowo, gdyby spróbować je odczytać z zapisanych na płótnie znaków, nie tworzących logicznych ciągów, nie prowokujących skojarzeń z tym, co realne, wiadome, możliwe do jednoznacznego nazwania.
W monumentalnych, klarownych, dobrze skonstruowanych kompozycjach autorstwa Jakuba Malinowskiego, w owych zapisanych fragmentach minimalistycznej, surowej architektury – czas zostaje brutalnie ubezwłasnowolniony, zamknięty w pułapce światła i gęstej, niemal dotykalnej, zmysłowej ciszy. W przeciwieństwie do czasu historycznego, czasu wojny i pokoju, czasu zmagań osobistych i zmagań zbiorowych, czasu dynamicznego – czas utrwalony na płótnie zostaje skazany został na anonimowe, samotne trwanie, równie samotne jak trwanie człowieka w architektonicznych bryłach, w surowych prostopadłościanach, w blokowiskach ponowoczesnego miasta. To tutaj w milczeniu, w dojmującym spokoju, w bezruchu i w martwej, porażającej ciszy – rozgrywają się największe dramaty, zapisane oszczędnie, syntetycznie, po męsku, bez niepotrzebnych ozdobników, bez znieczulenia. Obrazy Malinowskiego to wynik konsekwentnego przełożenia literatury faktu na język malarskich poszukiwań, to efekt wkroczenia z pasją i rzetelnością odpowiedzialnego za słowo reportera, uważnego, bacznego obserwatora w świat realny, w przestrzeń skamieniałego (metaforycznie i dosłownie) czasu. Tak jak powieść Trumana Capote „Z zimną krwią” stała przed laty się symbolem The New Journalism, nowej ery w światowym dziennikarstwie – tak (nie waham się przyznać bez patosu) oszczędne kompozycje Malinowskiego zwiastują nadejście nowego stylu myślenia i odczuwania sztuki, która (podobnie jak ekspresja „młodych dzikich” z początku lat osiemdziesiątych XX wieku) powinna być postrzegana w kategoriach głosu młodego pokolenia. Ten sam minimalizm, tę samą próbę mówienia stylem kolokwialnym, potocznym, ostrego mówienia „wprost”, próbę konstatacji faktów, zapisu przestrzeni przy pomocy syntetycznych, skondensowanych obrazów i form odnajdziemy także we współczesnych, pospiesznie zamykanych teatrach, w literaturze, skazanej na niszowe, „wyklęte” wydawnictwa i (zda się) niepotrzebne nikomu, akademickie dyskursy.3
Jesteśmy zatem świadkami artystycznego buntu, skierowanego przeciwko mocno ograniczającej wizji tradycji kulturowej, estetycznej, etycznej, wyrosłej z gruntu i na gruncie wartości rodzimych, przypisanych konkretnej ideologii. To bunt „obywatela świata”, przekonanego o wadze i znaczeniu artystycznego gestu, o jedyności dokonywanych wyborów, wreszcie o wadze owego tak odpychanego, usuwanego ze świadomości zbiorowej, dramatycznego „tu i teraz”, czasu zatrzymanego, czasu ulicy i sprzeciwu, czasu teatru poza przestrzenią sceny i malarstwa poza przestrzenią martwego salonu sztuki, galerii.
Małgorzata Dorna, Piła, luty 2017
1. Św. Augustyn, za: Z. Danielewicz, Nie taki prosty. Meandry linearnej koncepcji czasu w chrześcijaństwie [w] Studia Koszalińsko-Kołobrzeskie, Nr 22/2015, s. 230
2. G. J. Whitrow, za: M. Heller, Genezis czasu [w] Zagadnienia Filozoficzne w Nauce, Nr V/1983, s. 15
3. Patrz: Transfer! Teksty dla teatru, pod red. J. Krakowskiej, Warszawa 2015, czy narastający skandal wokół Teatru Polskiego we Wrocławiu