Lidia Ryczek / Pamiętnik światła. Olejny zapis podróży – relacja z wernisażu

Lidia Ryczek / Pamiętnik światła. Olejny zapis podróży – wernisaż
Za nami pierwsza w nowym sezonie artystycznym wystawa w Galerii Debiutów. Prace prezentuje pochodząca z Wałcza Lidia Ryczek. Wystawa nosi tytuł „Pamiętnik światła. Olejny zapis podróży”. To malarska opowieść o wędrówce przez Europę, której rytm wyznaczały światło, cisza i wewnętrzna potrzeba odkrywania siebie i świata.
Lidia Ryczek, ur. w Wałczu w 1997 r., absolwentka Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu, kierunku Grafika Projektowa. Zajmuje się grafiką użytkową, ilustracją i malarstwem. Otrzymała kilkukrotnie Stypendium Rektora UAP dla Najlepszych Studentów oraz Złote Odznaczenie Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu za wybitne osiągnięcia w nauce w roku akademickim 2019/2020. W 2022 r. pokazała swoje prace na wystawie indywidualnej w IÐA Zimsen w Reykjaviku. W 2024 r. została laureatką konkursu malarstwa Create Next, organizowanego przez DESA Unicum oraz Converse. Brała udział w zbiorowych wystawach w Polsce.
Wystawę otworzył Edmund Wolski, dyrektor BWA PP, inicjując z artystką tradycyjną, krótką rozmowę. Lidia Ryczek wspominała swoje pierwsze spotkania ze sztuką – w formie pocztówek od cioci z galerii rozsianych po Europie – i późniejsze zajęcia plastyczne w Młodzieżowym Domu Kultury „Iskra”, gdzie szkoliła się artystycznie pod okiem Lucyny Pach.
– Nie spodziewałam się wchodząc na zajęcia do MDK-u, że kiedyś moja wystawa będzie prezentowana w Galerii Biura Wystaw Artystycznych, funkcjonującej po sąsiedzku – mówiła Lidia Ryczek.
Sztuką zainteresowała się wcześnie, miała 8 lat.
– Miałam około ośmiu lat, kiedy moja ciocia, historyczka sztuki, przysyłała mi pocztówki z różnych muzeów na świecie, z reprodukcjami dzieł znanych mistrzów. Tak zaraziła mnie miłością do sztuki. A potem, w drugiej klasie liceum, wzięłam udział w warsztatach malarskich. Tam odkryłam, że to jest to, co mnie interesuje, co chcę robić w życiu. Wtedy zapisałam się na zajęcia do MDK, do grupy pani Lucyny Pach. Ona mnie ukierunkowała – dzięki niej wybrałam kierunek studiów na Uniwersytecie Artystycznym. W liceum kończyłam profil matematyczno – fizyczny i przez moment miałam taki pomysł, by iść na politechnikę, czy może na architekturę… Ale właśnie na zajęciach u pani Lucyny Pach odkryłam, że ścieżka artystyczna jest mi bardziej pisana. Wybrałam grafikę użytkową. W tamtym momencie był to wybór po prostu rozsądny – było duże zapotrzebowanie na grafików i takie rozwiązanie dało mi możliwość połączenia pracy zawodowej z artystyczną. Miałam jeszcze zajęcia z konserwacji zabytków – to także bardzo mnie pociągało. W czasie moich studiów tak się szczęśliwie złożyło, że przez 5 lat mogłam pracować sezonowo przy renowacjach zabytków z jednym z największych konserwatorów dzieł sztuki w Wielkopolsce.
„Pamiętnik światła. Olejny zapis podróży” to malarska opowieść o wędrówce artystki przez Europę. Lidia Ryczek – malarka i podróżniczka – przez dwa lata przemierzała różne regiony kontynentu, tworząc na Islandii, w południowych Włoszech, Normandii, na Sardynii i w Polsce. W każdym z tych miejsc zatrzymywała się na dłużej, pozwalając sobie na powolne zanurzenie się w krajobrazie, rytmie codzienności i osobistym doświadczeniu przestrzeni.
– Czułam potrzebę odkrywania nowych miejsc – mówi artystka – Szukałam także swojego miejsca w Europie, gdzie mogłabym się osiedlić i zostać na dłużej – bo kocham Europę i kulturę europejską. Moja długa podróż wyniknęła także stąd, że uważam, iż danego miejsca możemy doświadczyć dopiero pozostając w nim miesiąc, dwa, czy dłużej. W dłuższej perspektywie możemy już zbudować relacje z ludźmi tam mieszkającymi, można wtedy dogłębnie poznać to miejsce i wracać w ulubione scenerie wielokrotnie, a nie tylko raz, przejazdem. A głównym celem tych podróży było… malowanie. Jechałam z postanowieniem, że będę malować na pełen etat i zobaczymy, co z tego wyjdzie… – mówiła L. Ryczek.
A co „z tego wyszło” mieli okazję zobaczyć goście wernisażu. Artystka przyjęła mnóstwo gratulacji i najlepszych życzeń na dalsze tworzenie.
– Myślę, że jeszcze wiele miejsc pozostało mi do odkrycia… – podsumowała bohaterka wieczoru.
– Zawsze fascynowało mnie malarstwo w drodze, sposób w jaki tworzyli impresjoniści. To, że można być w tej naturze i malować z obserwacji. Tego chciałam spróbować.
Prezentowane cykle – „Światło na krańcu świata”, „Impresje południowych Włoch”, „Spokój polskiej wsi”, „Jesień w Normandii” oraz „Pół roku słońca” – powstały w bliskim kontakcie z otoczeniem, najczęściej bezpośrednio w plenerze. Lidia Ryczek opowiadała podczas wernisażu, jak na jej sztukę w plenerze reagowali mieszkańcy danych regionów oraz turyści. Z jakim zainteresowaniem śledziły jej pracę dzieci.
– Pracuję w plenerze i… dość sprawnie, gdyż pogoda i światło zmieniają się bardzo szybko i klimat chwili umyka. Dlatego też zabezpieczam się w ten sposób, że czasem robię fotografię, by zapisać kolory i móc je odtworzyć później, gdyby pogoda nagle się zmieniła. Jednak staram się pracować na miejscu. Wybieram do pracy miejsca ustronne – lubię pracować w spokoju… stąd jeśli plaże, to puste, odludne fragmenty wybrzeża, wolne od turystów – po to także, by doświadczać nastroju intymności.
Prace Lidii Ryczek to nie tyle dokumentacja konkretnych miejsc, co malarskie notatki z codziennych spotkań ze światłem. Uważna obserwacja jego zmienności staje się dla artystki sposobem na zrozumienie miejsca i siebie w nim. Światło – zmienne i nieuchwytne – wpływa na kolor, porusza emocje, przekształca nasz odbiór rzeczywistości, choć nie zawsze jesteśmy tego w pełni świadomi.
Obrazy wyróżnia impresyjna paleta barw, oddająca nastrój chwili oraz kameralny format, który sprzyja intymności spojrzenia. Wśród przedstawień pojawiają się kadry wycięte z codzienności artystki – widok z okna, ulica, port, ogród, fasada domu – uchwycone w chwilach, gdy światło podkreśla ich ulotne piękno. To właśnie w tych prostych, często przeoczanych obrazach codzienności artystka odnajduje momenty skupienia i bliskości z otoczeniem.
Wystawa będzie czynna do 10 listopada 2025.
Zapraszamy!
Galeria czynna w pon. i pt. od 9.00 do 15.00, we wt., śr. i czw. od 9.00 do 19.00.
bilety: 5- (dzieci i uczniowie), i 10-, zł
grupy zorganizowane – wstęp wolny.













