„CiAŁOISTNIENIA” – Piękny wernisaż!
Tłum gości na wernisażu wspólnej wystawy prac Anny Kluzy znanej z pracy przy nominowanym do Oscara filmie „Twój Vincent” i jej siostry bliźniaczki Aliny Kluzy- Kaji
Takiego tłumu gości w pilskiej Galerii BWA nie było dawno. Swoje prace wystawiały artystki pochodzące z Nowego Buczka w gm. Lipka (powiat złotowski) Anna Kluza i Alina Kluza – Kaja. Obie panie studiowały na Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku i obroniły dyplomy na Wydziale Rzeźby w pracowni prof. Sławoja Ostrowskiego. Ekspozycja prezentuje jednak i rzeźbę i malarstwo, i prace łączące obie te dziedziny, bowiem Alina i Anna mają wiele artystycznych pasji. – Są to dwie artystki będące na fali wznoszącej, które z roku na rok osiągają coraz większe sukcesy i zaszczyty. A my, po raz pierwszy w historii tego biura, mamy wspólną wystawę bliźniaczek i po raz pierwszy w historii przybywa do nas artystka … z kręgu nominowanych do Oscara! – bo przypomnijmy, Anna Kluza to współtwórczyni filmu „Twój Vincent” – mówił otwierając wystawę Edmund Wolski.
Wernisaż uświetnili koncertem FOCHMANN / PFEIF, a na spotkanie zaprosili BWAiUP oraz Starostwo Powiatowe w Pile.
C(i)AŁOISTNIENIA” – to tytuł tej wystawy. Jest ona bardzo spójna pomimo połączenia w ekspozycji prac z wielu różnych dziedzin sztuki. Na wystawie można oglądać zarówno prace malarskie obu artystek, także wykonane w oryginalnej technice własnej, opracowanej przez Alinę Kluzę – Kaję, a powstałe z dodaniem na płótno elementów z barwionego włókna lnianego. Są „półrzeźby” Anny, obrazy „wychodzące w przestrzeń”, także wykonane w tej technice. Są także obrazy – klatki filmowe namalowane przez Annę Kluzę do powstającej właśnie animacji malarskiej – filmu krótkometrażowego „Vilains”. Mamy rzeźby przestrzenne Aliny – owe „pancerze zdjęte z ludzi albo raczej sylwetki ludzi wydrążonych”, jak pisał jeden z krytyków. Są i gotowe już stacje (8) powstającej drogi krzyżowej autorstwa Aliny i jej medale oraz statuetki i rzeźby odlewane. Wszystkie te prace mają wspólny mianownik – to adoracja ludzkiego ciała. Adoracja jego piękna, ale i wskazanie na przemiany, jakie ono przechodzi, jak się zmienia i czym emanuje, pod wpływem przeróżnych doświadczeń, emocji, stanów, wydarzeń. Stąd i tytuł ekspozycji – „C(i)ałoistnienia”. Wchodząc do Galerii, oglądając te dzieła bez czytania podpisów, naprawdę trudno powiedzieć, które prace wykonała Anna, a które Alina.. Bo artystki – bliźniaczki mają podobne, artystyczne dusze, podobnie widzą świat i podobnie go malują – co podkreśliły bohaterki wieczoru w rozmowie z dyrektorem BWA w Pile Edmundem Wolskim.
– Jesteśmy bliźniaczkami jednojajowymi i mamy to szczęście, że łączy nas szczególna więź. Czas do 25 roku życia spędziłyśmy tak naprawdę razem… Na palcach obu rąk można by policzyć dni, które spędziłyśmy osobno. A gdy spędza się z kimś aż tyle czasu, ta więź się buduje i pogłębia. Również w twórczości idziemy podobną drogą, inspirują nas te same tematy – człowiek, natura, relacje międzyludzkie. Technika, którą stosujemy jest podobna – mówią. Wychowały się w leśniczówce, gdzie otaczała ich przyroda. – Ten związek z naturą miał na nas tak silny wpływ, że dziś jest bardzo widoczny w naszych pracach. Także użycie naturalnego materiału jakim jest naturalne włókno lniane w ich tworzeniu wpisuje się w ten nasz zachwyt naturą – mówi Anna.
– Od najmłodszych lat lubiłyśmy rysować i malować – obie! Pociągały nas wszelkie prace manualne. Stąd nasza droga artystyczna była wspólna. Obie uczęszczałyśmy do Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy, a potem studiowałyśmy na Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Nawet chciałyśmy siłą niejako się rozdzielić… spróbować czegoś innego, pójść w inną stronę. Ania zdecydowała, że będzie studiować rzeźbę, a ja – malarstwo. Ale gdy zobaczyłam, co dzieje się na rzeźbie, jakie są możliwości techniczne w tworzeniu formy, stwierdziłam, że dołączę jednak do rzeźbiarzy! Tak że to nasze rozdzielenie nam nie wyszło – śmieje się Alina.
Niemniej każda z artystek, poza tym, co tworzą w tych samych technikach, ma swoją artystyczną działkę, taką tylko dla siebie. To ta działalność, jaką uprawiają zawodowo. Anna Kluza po przygodzie z filmem – animacją malarską „Twój Vincent”, do którego namalowała wiele kluczowych klatek, stworzyła obraz będący ikoną filmu z odwracającym się Vincentem van Goghiem, zajęła się na dobre animacją malarską. Pracuje jako malarz animator dla wytwórni filmowej BreakThru Films. Brała udział w pracach nad zwiastunem do kolejnej animacji, a będzie to ekranizacja „Chłopów” Władysława Reymonta. Obecnie współpracuje z paryską wytwórnią filmową Easy Tiger, gdzie z reżyserką Florą Molinie Deruy pracują nad filmem krótkometrażowym „Vilains”. W filmie stosują technikę malarstwa olejnego, gdzie na każdą sekundę filmu składa się osiem obrazów namalowanych farbami olejnymi na podobraziu.
– Muszę namalować do tego filmu 1500 obrazów – opowiadała podczas wernisażu artystka.
Kilka zanimowanych już scen filmu goście mogli oglądać na ekranie zamontowanym w Galerii.
Alina, z kolei, realizuje projekty statuetek, płaskorzeźb i medali. Zaprojektowała i wykonała między innymi statuetkę „Mistrza” – nagrodę poetycką Przyjaciół Miasta Sopot oraz „Orfeusza” – nagrodę literacką Muzeum K. I. Gałczyńskiego w Praniu. Obecnie pracuje nad płaskorzeźbami ukazującymi drogę krzyżową, która zawiśnie w jednym z bydgoskich kościołów. Osiem gotowych już stacji można oglądać na pilskiej wystawie.
Na patio galerii stanął ekran, na który wyświetlany był teledysk z udziałem Anny i Aliny. Było to specjalne, muzyczne nawiązanie do koncertu, który uświetnił wernisaż. Wystąpili FOCHMANN i PFEIF, czyli Hrabia Fochmann (BiFF, ex-Pogodno) i Michał Pfeif (Pogodno, ex-BiFF) – duet alternatywny na gitarę i bas, który wykonał utrzymane w charakterystycznym stylu Piosenki – z pełnymi przewrotnych skojarzeń tekstami i z zaskakującym brzmieniem.
A potem był już czas na życzenia i gratulacje. W imieniu Starostwa Powiatowego w Pile paniom gratulował wicestarosta Arkadiusz Kubich: – Z każdego z tych obrazów i z każdej z tych rzeźb możemy czytać jak z książki, każdy tu znajdzie coś dla siebie. W dzisiejszym świecie XXI wieku, gdzie każdy z nas jest zabiegany, żyjemy szybko, bardzo szybko, wspaniałe jest to, że jest taki wieczór, gdy możemy się zatrzymać na chwilę i oddać refleksji. Każdy obraz przemawia do nas i każdy według własnych przeżyć i emocji będzie tę sztukę odbierał – to jest piękne – mówił A. Kubich – Drogie panie, ja myślę, że to tylko kwestia czasu, gdy wasze rzeźby i obrazy znajdą się w największych galeriach europejskich i światowych, a my będziemy dumni, że to panie z naszego regionu i że były panie gośćmi naszego miasta i tej galerii – dodał wicestarosta.
Ekspozycja jest czynna do 30 listopada br.