19.06.2020. Alfred Aszkiełowicz w BWA. Jubileusz 60-lecia pracy twórczej
„Muzyczny exlibris Alfreda Aszkiełowicza” skomponował i wykonał podczas wernisażu pianista Maciej Trojniar.
W miniony piątek pilska Galeria BWA uroczyście otworzyła wystawę prac Alfreda Aszkiełowicza, mieszkającego w Chodzieży artysty grafika, malarza, rzeźbiarza. To ekspozycja wyjątkowa, bo prezentowana w roku jubileuszu 60-lecia pracy twórczej artysty.
Na wernisaż zaprosili Powiat Pilski oraz BWAiUP w Pile. Otwarcie wystawy odbyło się bez udziału publiczności, ale transmitowano je na żywo na profilu pilskiej Galerii na Facebooku. Wydarzenie miało miejsce w miniony piątek, 19 czerwca, a wystawę otworzył Edmund Wolski, dyrektor BWAiUP w Pile.
– Przed nami wielkie wydarzenie artystyczne. Normalnie z tak ważnej okazji cała galeria byłaby pełna gości, oficjele składaliby gratulacje naszemu bohaterowi wieczoru; byłby obecny także on, Alfred Aszkiełowicz, człowiek – legenda polskiego malarstwa, grafiki, którego prace mamy zaszczyt dzisiaj zaprezentować. Niestety, 6 marca z powodu pandemii czas się zatrzymał. Kultura w sposób szczególny to odczuła. Opustoszały galerie, teatry, kina. Mam nadzieję, że stopniowo, uważając na bezpieczeństwo naszych gości, będziemy zapełniali Galerię publicznością. Tymczasem dzisiaj przed nami – Alfred Aszkiełowicz. Tworzy od ponad 60-ciu lat, zachwyca, wystawia w Europie i na świecie. W naszej Galerii prezentuje przed państwem blisko 200 swoich prac – mówił E. Wolski.
Ekspozycja prezentuje bogaty dorobek Alfreda Aszkiełowicza – jego prace malarskie oraz grafiki: miedzioryty, mezzotinty, a także bogaty zbiór exlibrisów.
Niespodzianką dla artysty było premierowe wykonanie kompozycji zatytułowanej „Muzyczny exlibris Alfreda Aszkiełowicza” autorstwa pilanina Macieja Trojniara, kompozytora i pianisty mieszkającego obecnie w Poznaniu.
W transmisji na żywo z Galerii BWA znalazło się także miejsce na kuratorskie oprowadzenie po wystawie. O Alfredzie Aszkiełowiczu, jego twórczości oraz o prezentowanej ekspozycji opowiedziała artysta malarz dr hab. Elżbieta Wasyłyk, profesor Akademii Sztuki w Szczecinie, specjalista ds. plastyki Galerii BWA w Pile.
– Wystawa prac Alfreda Aszkiełowicza z okazji 60-lecia pracy twórczej artysty prezentuje grafiki, prace malarskie i serię kruków – to małe formy graficzno- malarskie, które artysta rozwija od wielu lat, a które przez cały czas są niezwykle interesujące, żywotne i energetyczne wizualnie. W twórczości Alfreda Aszkiełowicza widoczna jest niezwykła równowaga między myśleniem proporcjami, czyli między matematycznym myśleniem i myśleniem wizualnym, poprzez zmysły. Ta niezwykła umiejętność połączenia i zrównoważenia obu tych form przydarza się nielicznym. Toteż Alfred Aszkiełowicz tym, co wypracował przez 60 lat pracy twórczej, zapisuje się jako jeden z najwybitniejszych grafików współczesnych w Polsce – mówi E. Wasyłyk.
Litera i cyfra to główni bohaterowie cyklu prac malarskich Aszkiełowicza.
– Są realizacje, w których pojawiają się same litery lub cyfry, a są takie, w których pan Alfred wykorzystuje symbole nawiązujące do świata roślin i zwierząt. Pojawia się np. muszla spiralnie skręcona – to dowód na to i symbol, i znak tegoż myślenia Alfreda Aszkiełowicza, związanego z proporcją, jeśli z klasyczną – to z proporcją złotego podziału.
Alfred Aszkiełowicz posługuje się głównie antykwą i potrafi ją wykreślać ręcznie.
– To charakterystycznie dla grafików dobrze wykształconych, umiejących nawiązywać do tajemnicy formy litery – mówi kuratorka wystawy.
Aszkiełowicz to przede wszystkim grafik, który posługuje się dwiema zasadniczymi technikami miedziorytem i mezzotintą.
– Zarówno w miedziorycie jak i mezzotincie pokazał wszystkie swoje umiejętności rysunkowe, które zostały rozwinięte do maksimum. Jego kreska jest przemyślana, z wielką siłą i temperamentem pojawia się w jego realizacjach. Nie ma tu żadnych pomyłek, żadnych błędów, czyli to najwyższa próba. W mezzotincie przepięknie, bardzo interesująco łączy czernie, szarości, a potem przechodzi w światło i domyka wszystko zdecydowaną kreską. Jego prace pokazują dużą wrażliwość na światło, stąd nie dziwi fakt, że artysta zajął się także malarstwem – dodaje E. Wasyłyk.
Alfred Aszkiełowicz ceniony jest także za miniatury graficzne. Artysta stworzył m.in. ponad 130 exlibrisów.
– To bardzo małe formy graficzne, w których pokazał nie tylko swój warsztat, swoje umiejętności, ale także swoją wyobraźnię. Wiele realizacji lokuje się w sposób interesujący w przestrzeni myślenia surrealistycznego. Tematyka małych form graficznych Alfreda Aszkiełowicza jest niezwykle różnorodna. W latach 90-tych pojawiają się dodatkowo jako ich element cyfry i litery, a potem także tarcze zegara. Kiedy patrzę na te grafiki mam wrażenie, że słyszę rytm ziemi, puls życia nie tylko jednego człowieka, ale całej ludzkości. Dla mnie to bardzo akustyczne realizacje.
Zaskakującym cyklem – i jednocześnie bardzo lubianym przez odbiorców – są kruki. Oglądając te prace czuć niezwykły entuzjazm Alfreda Aszkiełowicza dla tego bohatera – entuzjazm, który ujawnia się poprzez kolor i mocną zdecydowaną kreskę.
– Kruk stał się bohaterem wielu jego realizacji małych form graficznych, a w przypadku cyklu graficzno-malarskiego jest głównym jego bohaterem. Artysta nałożył tu sobie bardzo mocne ograniczenia: po pierwsze to format, po drugie skala. I także temat: bo jest nim przecież jeden kruk. I okazuje się, że na temat jednego kruka wizualnie można stworzyć cykl nieograniczony, jeśli chodzi o różnorodność przedstawień. Artysta w tak zawężonym temacie pokazuje nam całą swoją możliwość nie tylko techniczną, ale wyobraźnię, siłę kreacji. Wykorzystuje tu różne środki artystyczne – jest linia, kreska, plama położona bardzo sylwetowo, ale jednocześnie jest i rysowanie farbą. Ta różnorodność jest zachwycająca i bardzo energetyczna. Kruki dostarczają odbiorcy bardzo dużo pozytywnej energii.
Uwagę na tej wystawie zwracają zwłaszcza dwie ostatnio namalowane prace artysty.
– Wprowadzają coś nowego w jego twórczość. To typowe kompozycje otwarte. Pomyślałam oglądając je, że to tak, jakbym się nagle oddaliła od tablic z cyframi i literami, które są ulubionym tematem malarskim autora, i te cyfry i litery zamieniły się w owe punkty. I gdzieś w dali mam pewien szum informacji, którego już nie rozumiem; albo rozumiem, ale bardzo mocno się zdystansowałam, bo jestem już daleko. To bardzo intrygujące obrazy prowokujące do oddalenia się i do słuchania z daleka, z pewnej odległości. Być może taki twórca jak Alfred Aszkiełowicz z 60-letnim dorobkiem użył tu takich środków, by powiedzieć nam coś szczególnego… Coś, co zrozumiał już poprzez swoje życie i poprzez swoją sztukę, która jest niezwykle skupiona i wręcz medytująca – podkreśla Elżbieta Wasyłyk.
Na stronie internetowej Galerii BWA (www.galeriabwa.pila.pl) oraz na jej profilu na FB (FB/ Biuro Wystaw Artystycznych i Usług Plastycznych w Pile) można oglądać relację z wernisażu, a także film z oprowadzenia po wystawie przez Elżbietę Wasyłyk. Dodajmy, że relację z otwarcia ekspozycji prezentowaną na naszym profilu na Facebooku (z premierowym wykonaniem „Muzycznego exlibrisu Alfreda Aszkiełowicza” obejrzało do dnia dzisiejszego blisko 2 tysiące osób, natomiast film z oprowadzenia kuratorskiego po wystawie miał niemal 3 tysiące odbiorców. Dziękujemy wszystkim za tę aktywność – dowodzi ona, że wszystko co robimy i co dla Państwa przygotowujemy spotyka się z ciepłym przyjęciem, że czekacie na spotkania w BWA być może już nieco stęsknieni i zmęczeni sytuacją, związaną z COVID-19. Liczymy na to, że niebawem będziemy mogli spotkać się z Wami na wernisażu w murach Galerii.
Tymczasem, począwszy od poniedziałku, 22 czerwca, można wystawę oglądać także na żywo w Galerii (ul. Okrzei 9/2 w Pile), od poniedziałku do czwartku w godzinach od 10.00 do 15.00, w piątek od 10.00 do 19.00.
– Nasza galeria codziennie będzie czynna, będzie można wejść, zachowując środki ostrożności obowiązujące w związku z pandemią COVID-19 i podziwiać, kontemplować te dzieła. Każdy otrzyma katalog. Zapraszamy. Wystawa będzie czynna do 10 lipca – podsumowuje Edmund Wolski.
Niebawem więcej zdjęć z wernisażu.
Alfred ASZKIEŁOWICZ – ur. w 1936 roku w Zofiówce pod Wilnem; w latach 1963-68 studiował na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Zajmuje się grafiką warsztatową, użytkową i malarstwem. Od 1968 r. wystawia swoje prace w kraju i za granicą. Jest laureatem wojewódzkiej nagrody w dziedzinie twórczości i upowszechniania plastyki oraz ponad 20 nagród i wyróżnień w konkursach krajowych i międzynarodowych. Prace swoje eksponował na kilkudziesięciu wystawach indywidualnych i ponad 100 zbiorowych w kraju i za granicą.