Miesiąc: listopad 2013

Z dala od akademickiej poprawności.

     „Kiedyś to ja byłem malarzem…” – Janusz udaje rozmarzenie i zaraz potem dodaje z właściwą sobie przekorą – „Teraz ciągłe zmiany, poszukiwania… U mnie to idzie zrywami. Ciągle coś odkrywam, uczę się, przeskakuję z tematu w temat, z techniki w technikę.” Argasiński z niekwestionowanym  wdziękiem „dowala” sam sobie i trzeba przyznać wyręcza w tym…
Read more

Czerwone i czarne.

     W przestrzeni kultury masowej intensywna czerwień i aksamitna, nasycona czerń – odgrywają szczególną rolę. W tradycji europejskiej literatury i sztuki – obie te barwy wydawały się być zarezerwowane dla francuskiego pisarza – M.H. Stendhala, dla którego czerwień, a właściwie purpura była symbolem paryskiej nonszalancji i władzy, podczas gdy czerń kojarzyła się z ponurym życiem…
Read more

Malarskie alegorie natury.

„Żyjemy w świecie symulacji, w którym najwyższą funkcją znaku jest wymazanie rzeczywistości i jednocześnie ukrycie jej zniknięcia” Jean Baudrillard Odpowiedzią może być powrót do tradycyjnie pojmowanej sztuki, sztuki szukającej inspiracji w naturze, dbającej o doskonałość warsztatu, stosującej sprawdzone środki ekspresji. Malarstwo Renaty Wojnarowicz, pozornie osadzone w realności może być odbierane na prawach znaku, syntezy, imitacji…
Read more

Znak, archetyp, litera w kompozycjach Anny Lejby.

Obrazy i rysunki Anny wypełniają litery. Litery uporządkowane w rzędach, tworzące domniemane szuflady i katalogi, litery rozsypane po formie koła, spirali, litery budujące strukturę, zamknięte w wielobarwnych trójkątach jak promień rozszczepionego w pryzmacie światła, litery poukładane w warstwy lub spontanicznie rzucone, rozsypane na płótnie, nonszalanckim gestem artysty – eksperymentatora. Jeżeli przyjąć, że u źródeł stworzenia…
Read more

Dzieci potrzebne sztuce

     Wybierając się w podróż, zwykle zakładam, że spotka mnie nieznane. Lękam się trochę i zarazem ciekawię, oglądam migające przez szybę pejzaże i wiążę nadzieje. Podobnie rzecz ma się ze sztuką. Im częściej zaglądam do galerii, tym bardziej ona jest. Sztuka, rzecz jasna. Przydarza mi się to odwrotnie niż Puchatkowi, który im bardziej zaglądał, tym…
Read more

Zapomniany język.

„Tak, więc żyli w wymykającej się rzeczywistości, którą chwilowo mogli schwytać za pomocą słów, ale która musiała wymknąć się bezpowrotnie wraz z zapomnieniem wartości słowa pisanego.” (G. Garcia Marquez, „Sto lat samotności”) W znanej powieści Gabriela Garci Marqueza mieszkańcy niewielkiej osady Macondo (dwadzieścia chat z trzciny oblepionej gliną) zostają dotknięci zarazą, której obecność zwiastują tylko…
Read more

ARTYSTA CZY KURATOR

     Współczesne mechanizmy funkcjonowania światowej i polskiej sceny artystycznej powiązane są z ogromnym znaczeniem roli kuratorów, organizujących wielkie pokazy najnowszych poszukiwań twórczych pracujących dzisiaj artystów. Obok znanych krytyków, wielcy kuratorzy są bodajże najbardziej wpływowymi osobami obecnego art-worldu. Mogą oni pracować dla konkretnych instytucji artystycznych, takich jak muzea, fundacje czy galerie sztuki współczesnej, mogą indywidualnie współdziałać…
Read more

Historia wystaw 1977 – 2008

Małgorzata Dorna HISTORIA WYSTAW 1977 – 2008 /wybór/Galeria BWA powstała, kiedy w wyniku nowego podziału administracyjnego kraju powołano do życia w 1975 r. województwo pilskie. Do miasta zaczęli wówczas zjeżdżać absolwenci Krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych i Poznańskiej PWSSP oraz przedstawiciele środowiska toruńskiego. W konsekwencji wytworzyło się dość spójne środowisko artystyczne, którego obecność w tamtym okresie…
Read more

Otwarte na wartości

Trzydzieści lat działalności Biura Wystaw Artystycznych w pejzażu kulturalnym miasta Piły skłania do refleksji nad tym, czym ono jest dla miłośników sztuki i twórców mieszkających w naszym regionie, jakie jest jego szersze znaczenie kulturotwórcze, co stara się wnieść, jakie wartości estetyczno-duchowe wdrożyć do obiegu społecznego, co kreować, co wspomagać. Poprzez swoją działalność placówka ta uczestniczy…
Read more

Andrzej Mikołaj Sobolewski – w rocznicę śmierci

  „Pobożni artyści idą do nieba, a Sobolewski łazi wszędzie” Niebo na obrazach Sobolewskiego – laserunkowo gładkie, połyskliwe, niemal przejrzyste, zaniepokojone niekiedy jakąś łacińską inskrypcją, której sensu współcześni i tak pewnie nie zechcą dociec. To, co ziemskie – zmysłowe, rozbuchane, ciężkie, po barokowemu nasycone, aż kipiące od balastu tworzywa plastycznego. Niebiańskie błękity i anielskie chorały…
Read more

Skip to content